Pierwszy raz było to jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. Zespół przez 10 dni nie mógł trenować, co odbiło się na formie na początku tego sezonu. W czwartek policzanki przeszły kolejne testy (bo kilka z nich miało objawy) i sytuacja jest poważniejsza.
- Tym razem osiem siatkarek zmaga się z wirusem. Poprzednio tylko jedna zawodniczka miała wynik pozytywny, a chorobę przechodziła bezobjawowo - informuje komunikat Chemika.
Zespołowe treningi są zawieszone, siatkarki siedzą w domach. Nie oznacza to, że mają pełen luz od siatkówki. - Sytuacja wymaga bardziej elastycznego podejścia. Część zespołu z wynikiem pozytywnym jest jeszcze osłabiona, dlatego zdecydowaliśmy się wprowadzić podział na grupy. Osoby zdrowe i w pełni sił będą pracować na wyższej intensywności i objętości treningowej, druga grupa będzie miała mniejszą intensywność, aby nie obciążać układu krążeniowo-oddechowego - tłumaczy Łukasz Filipecki, trener przygotowania fizycznego Chemika Police.
Wraz z kolejnymi dniami sztab trenerski (jeden ze szkoleniowców też jest zakażony, ale klub nie informuje o personaliach) liczy, że zawodniczki będą wracać do zdrowia i tym samym do treningów.
- Codziennie będziemy rozmawiać z zawodniczkami i monitorować sytuację. Obserwując treningi online i wymieniając informacje ocenimy, które siatkarki mogą trenować z pełnym obciążeniem. Nie zmienia to faktu, że musimy być ostrożni i cierpliwi - kończy Filipecki.
Z powodu zakażeń koronawirusem Chemik ma już dwa mecze przełożone: w Pile oraz zaplanowany na ostatni piątek mecz MKS Kalisz w Policach.
Na razie nie wiadomo, kiedy spotkania zostaną rozegrane. Terminy będą ustalone, gdy zespół z Polic powróci do treningów. Pandemia w całej Europie stawia pod znakiem zapytania przeprowadzenie europejskich pucharów, ale żadna decyzja jeszcze w tej kwestii nie zapadła.
W kwestii krajowych zmagań pośpiechu żadnego nie ma. Podczas ostatniego weekendu odwołano większość zaplanowanych spotkań w Tauron Lidze (ekstraklasa pań) i Plus Lidze (elicie siatkarzy).
Optymistyczny plan zakłada, że kwarantanna Chemika (rozpoczęła się 22 października) potrwa do 31 października. Siatkarki znów 10 dni spędzą w domach. 1 listopada mają powrócić do treningów.
Chemik Police nie jest oczywiście jedynym klubem na Pomorzu Zachodnim, który przechodzi przez takie problemy. Koronawirus „rozłożył” praktycznie cały zespół Pogoni na przełomie września i października, przerwę w II lidze mają piłkarze Błękitnych Stargard, mieli koszykarze Spójni Stargard, a coraz więcej przekładanych jest spotkań w niższych ligach piłkarskich regionu.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?