Więcej lotów z Goleniowa do Warszawy, pieniądze na działalność pozarządową i kwestia rodziny. O tym radni mają debatować na sesji sejmiku

Miesiąc temu radni Sejmiku Województwa Pomorskiego zaapelowali do Premiera i Ministra Infrastruktury, aby mocno przemyśleli fakt zapowiadanych podwyżek opłat terminalowych trasowych w nowym „Planie skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024”. Zdaniem pomorskich radnych oznacza to wzrost opłat o około 70 procent, a co za tym idzie - województwo zachodniopomorskie zostanie „lotniczo wykluczone”.

Na sesji sejmiku zachodniopomorskiego ten punkt będzie procedowany jako „przyjęcie apelu do Polskich Linii Lotniczy LOT S.A. o do do dalszej marginalizacji i wykluczenia komunikacyjnego Pomorza Zachodniego”.

- Chcemy, żeby w tej dyskusji wzięli udział, a przynajmniej przysłuchiwali się jej przedstawiciele „LOT”-u i lotniska w Goleniowie – mówi wiceprzewodniczący Sejmiku, radny PiS Maciej Kopeć.

W projekcie apelu można przeczytać, że jako najbardziej oddalona od Warszawy stolica regionu, Szczecin powinien być traktowany szczególnie. Radni chcą zaapelować do PLL „LOT” o uruchomienie dodatkowych lotów na trasie Warszawa – Szczecin – Warszawa. I żeby te loty były obsługiwane przez samoloty zabierające na pokład większą liczbę pasażerów, co sprawiłoby, że ceny biletów mogłyby być niższe.

Drugim punktem jest współpraca województwa zachodniopomorskiego z organizacjami pozarządowymi (NGO).

- Chcemy widzieć jakie organizacje i jakie pieniądze dostaną NGOsy od nas. Naszym obowiązkiem jest to kontrolować – zauważa Kopeć.

W trzecim punkcie obrad „w sprawie przyjęcia Wojewódzkiego Programu Wspierania Rodziny i Systemu Pieczy Zastępczej na lata 2021-2027 pn. Region Przyjazny Rodzinie” chodzi już tylko o słowniczek.

- Proszę zajrzeć do projektu uchwały – przekonuje wiceprzewodniczący Maciej Kopeć – i przeczytać definicję rodziny.

„Rodzina – rodzina (biologiczna) na potrzeby spisu powszechnego definiowana jest jako dwie lub większa liczba osób, które są związane jako mąż i żona, wspólnie żyjący partnerzy (kohabitanci) – osoby płci przeciwnej lub jako rodzic oraz dziecko. Tak więc termin rodzina obejmuje parę płci przeciwnej – bez dzieci, parę z jednym lub większą liczbą dzieci albo też samotnego rodzica z jednym lub większą ilością dzieci” - tak zapisano w projekcie.

- Chcielibyśmy, aby w tym słowniczku znalazł się zapis konstytucyjny – przekonuje Kopeć. Czyli taki który wprost określa rodzinę jako związek kobiety i mężczyzny, chroniony przez Rzeczpospolitą Polską. Po dyskusjach w komisjach i na prezydium taki zapis ma się znaleźć jako autopoprawka wnioskodawców.

I jeszcze jedna informacja z sejmikowych ław. „Pro Centrum” tak nazywa się nowy klub utworzony w Sejmiku przez trójkę radnych Zbigniewa Chojeckiego (dawniej Koalicja Obywatelska – Nowoczesna), Rafała Rosińskiego (startował z list Koalicji Obywatelskiej) i Artura Wezgraja (Bezpartyjni). Radni poinformowali, że nie zawarli żadnego porozumienia koalicyjnego.