- To wielkie śmietnisko! - mówi jeden z mieszkańców bloku, w którym kiedyś był hotel robotniczy. - Cukrownia w końcu powinna coś z tymi działkami zrobić.
Należące do cukrowni Kluczewo działki przy ulicy Głównej leżą odłogiem. Resztki po ogrodowych
altankach coraz bardziej niszczeją, teren zarasta krzakami.
- Ostatnio ktoś tam zaczął podrzucać śmieci - mówią stargardzianie. - Taki widok z okien jest przygnębiający. Ludzie wezwali straż miejską, by zajęła się sprawą.
- Daliśmy cukrowni nakaz sprzątania - informuje Wiesław Dubij, komendant stargardzkiej straży miejskiej. - Część terenu już uporządkowała.
Ale prace nadal trwają. Dlatego nie uważamy sprawy za zakończoną. Będziemy sprawdzać czy cukrownia wywiąże się ze zobowiązań.
Dyrektor kluczewskiej fabryki cukru zapewnia, że jego firma poważnie traktuje to zobowiązanie.
Ale nie cały teren jest ich. Do działek cukrowni przylegają grunty prywatne. Jednak to co nasze, na pewno wysprzątamy - zapewnia Paweł Dawiskiba, dyrektor cukrowni.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?