Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wezwał karetkę do mężczyzny leżącego na chodniku. I co usłyszał? "Trzeba było kopnąć dziada w du..ę"

Grzegorz Drążek, [email protected]
O zdarzeniu poinformował nas Internauta na alarm@gs24.pl.
O zdarzeniu poinformował nas Internauta na [email protected]. Archiwum
Wezwał pomoc do mężczyzny leżącego na chodniku, a później musiał nasłuchać się od pracownika pogotowia, że zawraca głowę i zajmuje karetkę.

Do Głosu dotarł mail od mieszkańca oburzonego zachowaniem pracownika pogotowia ratunkowego. Nasz Czytelnik opisał sytuację, która miała miejsce w miniony wtorek około godziny 23 w centrum Stargardu

- Wyjeżdżając z parkingu Centrum Handlowego Zodiak w Stargardzie zauważyłem mężczyznę, około 30 lat, leżącego na metrowym chodniku przy wyjeździe na ulicę Wyszyńskiego (tunel pod blokiem) - opisuje Czytelnik. - Będąc kierowcą wiem, jakie niebezpieczeństwo mógł stworzyć (zsunąć się na ulicę powodując zagrożenie potrącenia), więc zadzwoniłem pod 112.

Jak podkreśla autor maila, dyspozytor przyjął zgłoszenie i natychmiast na nie zareagował.

- Po około czterech minutach zjawiła się karetka - kontynuuje Czytelnik.

Później jednak wydarzyła się sytuacja, której się nie spodziewał.

- Podszedłem do sanitariuszy spytać się o stan tego człowieka, mówiąc o zagrożeniu jakie mógł stworzyć - relacjonuje mieszkaniec. - Na co kierowca karetki odpowiedział mi: "A co cię obchodzi jego życie, myślisz że on by się o ciebie martwił? Trzeba było kopnąć dziada w du..ę i po kłopocie. A tak ostatnią karetkę w mieście zająłeś".

Czytelnika mocno oburzyło zachowanie pracownika pogotowia.

Poprosiliśmy wczoraj pogotowie o wyjaśnienia w tej sprawie. Trzeba będzie jednak na nie trochę poczekać.

- Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające - poinformowała nas Elżbieta Sochanowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Więcej na ten temat w czwartkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu "Głosu"

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński