Wyniki akcji są imponujące. W 2008 roku do jezior i rzek wpuszczono 8 ton narybku lina, karpia, szczupaka, sandacza, okonia, bolenia, certy, klenia, sielawy, siei, suma, miętusa, jazia, węgorza, a nawet leszcza, płoci i karasia, Koszt zakupu rybek to blisko 800 tys. zł.
Warto podkreślić, że mimo wyasygnowania tak dużych pieniędzy, wędkarze sporo zaoszczędzili. Wszystko dzięki własnej hodowli prowadzonej w Ośrodku Hodowlano - Zarybieniowym w Goleniowie.
- W głównej mierze produkcja koncentrowała się na hodowli i podchowie gatunków rodzimych i cennych dla naszych wód - podkreśla Emilian Pilch, dyrektor biura zarządu okręgu PZW w Szczecinie.
To nie wszystkie pieniądze przeznaczone na zarybianie jezior, rzek i zbiorników zaporowych. Do wód wędkarze wpuścili też blisko pół miliona sztuk narybku troci wędrownej, łososia, lipienia i pstrąga potokowego. Akcję sfinansowali: Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie, Towarzystwo Miłośników Rzeki Regi w Łobzie, Starostwo Powiatowe i Urząd Miasta w Łobzie, Towarzystwo Miłośników Rzek Iny i Gowienicy w Goleniowie, a także Unia Miast i Gmin Dorzecza Regi oraz Związek Producentów i Importerów Sprzętu Wędkarskiego. Łączny koszt akcji to 220 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?