Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wędkarze zarybiają jeziora. Wypuścili narybek za 800 tysięcy złotych!

Sławomir Włodarczyk
Krzysztof Chmielewski (z lewej) i Krzysztof Kowalczyk, wędkarze z Koła PZW "Jesiotr" w Szczecinku, prezentują karpie i liny, które za chwilę znajdą nowy dom w jeziorze Rybno.
Krzysztof Chmielewski (z lewej) i Krzysztof Kowalczyk, wędkarze z Koła PZW "Jesiotr" w Szczecinku, prezentują karpie i liny, które za chwilę znajdą nowy dom w jeziorze Rybno. Fot. Sławomir Włodarczyk
Wędkarze nie tylko łowią ryby, ale też chronią je i dbają o ich rozwój, między innymi zarybiając administrowane przez siebie wody.

Wyniki akcji są imponujące. W 2008 roku do jezior i rzek wpuszczono 8 ton narybku lina, karpia, szczupaka, sandacza, okonia, bolenia, certy, klenia, sielawy, siei, suma, miętusa, jazia, węgorza, a nawet leszcza, płoci i karasia, Koszt zakupu rybek to blisko 800 tys. zł.

Warto podkreślić, że mimo wyasygnowania tak dużych pieniędzy, wędkarze sporo zaoszczędzili. Wszystko dzięki własnej hodowli prowadzonej w Ośrodku Hodowlano - Zarybieniowym w Goleniowie.

- W głównej mierze produkcja koncentrowała się na hodowli i podchowie gatunków rodzimych i cennych dla naszych wód - podkreśla Emilian Pilch, dyrektor biura zarządu okręgu PZW w Szczecinie.

To nie wszystkie pieniądze przeznaczone na zarybianie jezior, rzek i zbiorników zaporowych. Do wód wędkarze wpuścili też blisko pół miliona sztuk narybku troci wędrownej, łososia, lipienia i pstrąga potokowego. Akcję sfinansowali: Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie, Towarzystwo Miłośników Rzeki Regi w Łobzie, Starostwo Powiatowe i Urząd Miasta w Łobzie, Towarzystwo Miłośników Rzek Iny i Gowienicy w Goleniowie, a także Unia Miast i Gmin Dorzecza Regi oraz Związek Producentów i Importerów Sprzętu Wędkarskiego. Łączny koszt akcji to 220 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński