Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wciąż nie ma porozumienia w sprawie "Fali" w Pobierowie

Agnieszka Grabarska
- Słyszałem o likwidacji tego schroniska, później o kupieniu go przez gminę. Dziwię się, że samorządowcy mogą spierać się o taką bzdurę jak poduszki - mówi Jacek Kirzyk, turysta z Gorzowa Wlkp.
- Słyszałem o likwidacji tego schroniska, później o kupieniu go przez gminę. Dziwię się, że samorządowcy mogą spierać się o taką bzdurę jak poduszki - mówi Jacek Kirzyk, turysta z Gorzowa Wlkp. Agnieszka Grabarska
Nie ma końca zawirowań wokół Szkolnego Młodzieżowego Schroniska "Fala" w Pobierowie. Tym razem punktem spornym, który może opóźnić przejęcie schroniska, okazały się łóżka i poduszki.

W projekcie porozumienia, które przedstawiło gryfickie starostwo, znalazł się bowiem paragraf, którego nie chce zaakceptować urząd gminy w Rewalu.

Po mimo wcześniejszych deklaracji o rychłym finale transakcji kupna-sprzedaży placówki, samorządy mają inne zdania na temat przejęcia majątku ruchomego schroniska.

Straszą banerem

Zachętą do podania sobie rąk, a tym samym zażegnania konfliktu, miały być zapisy w uchwałach samorządów. Starostwo powiatowe w Gryficach podjęło już bowiem uchwałę o przekazaniu gminie Rewal zadań z zakresu edukacji publicznej.

- Zarząd podjął też decyzję o sprzedaży nieruchomości. Propozycja porozumienia trafiła już na biurko wójta. Jeśli gmina będzie działała opieszale, niewykluczone, że znów powiesimy banner z informacją, że szukamy nowego kupca - przestrzega starosta, Kazimierz Sać.

W propozycji porozumienia, które trafiło do gminy Rewal, starostwo zastrzega, że majątek ruchomy schroniska zostanie sprzedany po cenach rynkowych.

Za ile te łóżka?

Sprzeciwia się temu wójt Rewala. Robert Skraburski twierdzi, że nie ma zamiaru przepłacać za stare łóżka i kołdry.

- Jeśli wycenę, którą zaproponuje starostwo uznamy za zbyt wygórowaną, będziemy negocjować warunki porozumienia - zapowiada.

Zaznacza także, że z ramienia urzędu już została wyznaczona osoba do przeprowadzenia inwentaryzacji majątku schroniska. Zdaniem wójta sprzedaż mebli, pościeli i innego wyposażenia schroniska może się odbyć jedynie po uwzględnieniu amortyzacji.

- Od zawsze w gminie liczymy się z każdą złotówką. Wierzę jednak, że 22 grudnia, to będzie ta data, która oficjalnie sfinalizuje nasze starania o kupno schroniska - twierdzi Skraburski.

Zdumienie w "Fali"

Na zgodne decyzje samorządów już od wakacji czekają mieszkańcy i turyści z Pobierowa.

Przypomnijmy, że pierwsza decyzja starostwa wystawiająca nieruchomość na przetarg wywołała falę oburzenia. Na łamach naszej gazety protestowali turyści z całej Polski. Stali bywalcy, krytykowali pomysł przeniesienia "Fali" do budynku w Rewalu. Tego samego, w którym mieści się obecnie młodzieżowy ośrodek wychowawczy. Wówczas w obronie placówki stanął także Rzecznik Praw Dziecka.

Turyści, którzy tuż przed świętami przyjechali do schroniska nie mogą uwierzyć, że sprawa ciągnie się nadal. Obawiają się, że może wrócić do punktu wyjścia.
Zgodnie z podjętą uchwałą rady powiatu, od 1 stycznia 2009, gmina ma przejąć zadania edukacyjne, polegające na prowadzeniu schroniska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński