Szczecinianie w rundzie jesiennej polegli na własnym boisku z Kluczevią aż 1:4 , a Piast pokonał u siebie Polonię 1:0. To obie przegrane wówczas drużyny dziś starają się dogonić swoich pogromców i wyśmienitą na to szansę miały w ostatni weekend.
Skuteczna Arkonia
W coraz trudniejszej sytuacji są od pewnego momentu szczególnie szczecinianie, którzy do meczu w Stargardzie nie wygrali od pięciu kolejek i spadli na dół tabeli. Niewiele lepszą serię miała Kluczevia, która w dziesięciu meczach zwyciężyła tylko raz. Mimo wszystko faworyta należało upatrywać w ekipie gospodarzy - choćby przez wzgląd na wynik meczu z jesieni. To jednak goście byli jakby bardziej skoncentrowani, a mniej spięci mimo dużej stawki.
- Pierwsza połowa to typowa walka w środku pola, bez klarownych sytuacji bramkowych z obu stron - podsumował pierwsze 45. minut trener szczecinian, Henryk Waliłko.
Za to po zmianie stron piękne prostopadłe podanie za plecy obrońców dostał wychowanek Arkonii Pauter i stanął oko w oko z wychodzącym z bramki Chwiedukiem. Precyzyjnym strzałem nie dał mu szans na udaną interwencję.
Stracona bramka podziałała jak kubeł zimnej wody na głowy zawodników Kluczevii, którzy ostro ruszyli do odrabiania strat. Swoje okazje mieli Zalas i Grzegorz Magnuski, ale gospodarzom brakowało szczęścia pod bramką Arkonii. Ta natomiast utrzymywała skromne prowadzenie, a w końcówce skutecznie skontrowała stargardzian. Dośrodkowanie wykorzystał Koman, głową przelobowując bramkarza.
Pech Polonii
W drugim arcyważnym dla układu tabeli spotkaniu, Polonia nie sprostała na własnym boisku Piastowi Chociwel, któremu już raczej nikt nie odbierze trzeciego miejsca na mecie sezonu. Pozostały mu już bowiem mecze z teoretycznie słabszymi rywalami - Spartą, Kłosem i Kluczevią, podczas gdy płotczanie zmierzą się z Odrą, Świtem i Mieszkiem.
To jednak gospodarze sobotniego meczu sprawiali optycznie lepsze wrażenie, a Piast grał raczej największą wagę przywiązując do zabezpieczenia tyłów. Swoją robotę znakomicie wykonał także bramkarz z Chociwla Ufnal, na którego gracze Poloniii przez cały sezon ani razu nie znaleźli sposobu. A że niewykorzystane sytuacje się mszczą - po błędzie defensorów gospodarzy bramkę dla gości zdobył Rusin, która okazała się na wagę trzech - jakże ważnych - oczek.
Podobnie jak w Płotach, tak i w Lipianach ładniej dla oka grali gospodarze, a wygrali goście. Hutnik komplet punktów wywiózł z obiektu Stali dzięki celnemu uderzeniu z rzutu karnego podyktowanego za faul. Piłkarze z Lipian grali jednak ambitnie i pokazali dobrą piłkę, ale zabrakło nieco szczęścia.
Punkt Mieszka
Kolejny punkt tej wiosny zdobył ostatni w tabeli Pomorzanin Nowogard, którego trener Zbigniew Gumienny przygotowuje już na grę w okręgówce w przyszłym sezonie. Spotkanie z Mieszkiem Mieszkowice nie było emocjonujące, ale wyrównanie dla gospodarzy padło dopiero w 87. minucie, toteż sprawiło im wiele radości. Goście skrzętnie liczą każdy punkt, aby na dobre uciec z dolnych rejonów tabeli. Jak na razie im się to udaje, ale przed sobą mają trudne mecze z Mierzynem, Vinetą i Polonią.
Wyniki: Kluczevia Stargard - Arkonia Szczecin 0:2. Bramki: Pauter, Koman; Polonia Płoty - Piast Chociwel 0:1. Bramka: Rusin; GKS Mierzyn - Świt Skolwin 2:0. Bramki: Maciejewski, Owsianko; Stal Lipiany - Hutnik Szczecin 0:1. Bramka: Gawron (karny); Pomorzanin Nowogard - Mieszko Mieszkowice 1:1. Bramki: Gołdyn - Powłoka; Vineta Wolin - Odra Chojna 2:1. Bramki: Wojtkiewicz, Wójcik - Kaliszuk; Sparta Gryfice - KP II Police 1:4. Bramki: Remplewicz - Fryszka, Pachulski, Blasius, Rembisz; Kłos Pełczyce - Orzeł Trzcińsko Zdrój 1:0. Bramka: Magryta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
