Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważne mecze koszykarzy. King i Spójnia zagrają o „cztery punkty”

Aleksander Stanuch
Aleksander Stanuch
Chaz Williams (z piłką) nie ma za sobą udanych spotkań. Kibice czekają na więcej ze strony Amerykanina.
Chaz Williams (z piłką) nie ma za sobą udanych spotkań. Kibice czekają na więcej ze strony Amerykanina. Andrzej Szkocki
Nasi koszykarze z regionu w niedzielę podejmą u siebie bezpośrednich rywali w walce o play-off i o utrzymanie.

Wilki Morskie, mimo porażki we wtorek z Anwilem Włocławek, wciąż zajmują miejsce w czołowej ósemce, a dziśo godz. 19 zmierzą się z MKS Dąbrowa Górnicza. Rywale z bilansem 11-10 mają nadzieję, że ich sezon nie skończy się na fazie zasadniczej i mają do odrobienia 9 punktów straty z pierwszego spotkania (82:91), kiedy to King wygrał na wyjeździe bez Pawła Kikowskiego.

Dąbrowianie są jednymi z najlepszych w lidze pod względem meczów poza własną halą (bilans 8-2), więc gospodarze będą musieli mieć się na baczności. Po odejściu Treya Davisa najlepiej punktującym zawodnikiem MKS jest Cleveland Melvin (16 oczek na mecz), którym jeszcze kilka tygodni temu poważnie zainteresowany był King. Obecny klub Melvina spłacił wobec niego należności finansowe i tym samym upadł temat jego przenosin do Szczecina.

Wilki Morskie mają teraz przed sobą trzy mecze we własnej hali, co bezwzględnie należy wykorzystać przed wymagającą końcówką sezonu. Po MKS przyjdą starcia ze Stelmetem Zielona Góra oraz GTK Gliwice. Passa czterech wygranych z rzędu została niedawno przerwana, ale kibice mogą patrzeć w przyszłość z optymizmem. Gra Kinga zaczyna się zazębiać, a kontuzjowani gracze powoli wracają do zdrowia. Jeśli chodzi o nowe nabytki, to Justin Watts zaprezentował się bardzo dobrze przeciwko Anwilowi, ma pewną rękę na dystansie, a właśnie takiego koszykarza brakowało Wilkom. Wciąż czekamy na więcej od Chaza Williamsa, który na razie pozostaje w cieniu Jakuba Schenka. Amerykanin gubi się przy agresywniejszej obronie rywali. Brakuje mu pewności siebie w ofensywie, a w obronie daje jeszcze mniej.

Równie ważne spotkanie w kontekście walki o utrzymanie czeka Spójnię Stargard. Beniaminek jest tuż nad powierzchnią wody, ale wszystko może ulec zmianie po jednym meczu. Stargardzianie na swoim parkiecie zmierzą się dziś (g. 12.35) z HydroTruckiem Radom, który również z bilansem 5-15 walczy o byt w Energa Basket Lidze. Radomianie ostatni mecz wygrali 3 stycznia, a poza własną halą przegrali wszystkie 10 pojedynków. W dodatku HydroTruck wzmocnił się ostatnio Jarvisem Williamsem, który w sezonie 2015/2016 był królem strzelców ligi polskiej. Goście w listopadzie pokonali Spójnię 76:72, więc beniaminek na pewno będzie chciał uzyskać lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Transmisja z tego starcia w Polsacie Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński