Wawrzeńczyce w gminie Mietków, w powiecie wrocławskim, są tak małe, że po wpisaniu tej nazwy w wyszukiwarkę Google, można odnieść wrażenie, że istnieją tylko Wawrzeńczyce w powiecie krakowskim - wieś o tej samej nazwie, znacznie większa. Podmietkowskie Wawrzeńczyce leżą na drodze z Mietkowa (siedziby gminy) do Kostomłotów. A właściwie leżały, bo tej drogi już nie ma. Została dosłownie zmieciona przez rozszalałą rzekę Strzegomkę i Wawrzeńczyce aktualnie lepiej skomunikowane są z sąsiednią gminą Kostomłoty, niż z Mietkowem, czyli tą w której faktycznie są położone.
Tutaj znajdują się Wawrzeńczyce w powiecie wrocławskim:
Poziom wody w Strzegomce (dopływ większej rzeki Bystrzycy) rósł już od soboty, ale najgorsze przyszło w niedzielę i poniedziałek. Rzeka, której w dolnym biegu zdecydowanie brakuje zbiornika przeciwpowodziowego, rozlała się szeroko na pola i do lasu w gminie Mietków, podmywając drogę i most pomiędzy Wawrzeńczycami a Mietkowem. W poniedziałkowe popołudnie doszło do najgorszego. Woda najpierw uszkodziła most, a następnie porwała go z nurtem i wydostała się ze swojego pierwotnego koryta w Wawrzeńczycach. Następnie przez wiele godzin niszczyła kolejne metry drogi dojazdowej do nieistniejącego już mostu.
A tak jeszcze chwilę temu wyglądało to miejsce...
Zamiast płynąć właściwym korytem, wyrwała niewielkie obwałowanie i przedostała się do niedużego (w porównaniu z Jeziorem Mietkowskim) zbiornika kopalni kruszyw mineralnych, która znajduje się tuż obok Wawrzeńczyc. Ogromny strumień wody Strzegomki od poniedziałku płynie właśnie przez ten zbiornik i wraca do swojego koryta dopiero w kolejnej miejscowości - Stróża. Czy rzeczywiście na tym zbiorniku doszło do wspomnianego pęknięcia, z pewnością będzie to jeszcze sprawdzane, ale ogrom zniszczeń, jakie już poczyniła w tej okolicy rzeka, może być nieporównywalnie większy od ewentualnego pęknięcia. Chyba, że pęknięcie, o którym wspomniano na sztabie, to właśnie to, które widać na zdjęciach z drona i miało miejsce właśnie w poniedziałek, powodując zmianę przebiegu Strzegomki?
Widać to na zdjęciu poniżej. Zalew, wyrobisko kopalni i w oddali, dużo większy - Zalew Mietkowski:
Niezależnie od tego, o Wawrzeńczycach wspomniał sam premier Donald Tusk, który natychmiast wkroczył, by uspokoić nastroje i wyprostować tą niefortunną wypowiedź prezydenta Jacka Sutryka podczas posiedzenia sztabu. Wawrzeńczyce i Mietków z pewnością będą potrzebowały środków na odbudowę jednej z najważniejszych dróg w gminie, gdy woda opadnie. Teraz już nie muszą się martwić o ewentualną rozpoznawalność tego miejsca. To chyba jedyny plus całej sytuacji... oczywiście poza tym, że Zbiornik Mietkowski jest bezpieczny. O czym więcej przeczytacie poniżej:
Jacek Sutryk podczas sztabu kryzysowego: Mamy pilną informację! Pękło obwałowanie przepompowni na Mietkowie. Będą podejmowane próby naprawy wałów z użyciem helikopterów![/b]