W sparingowym meczu z ŁKS-em trener Mariusz Kuras postawił na Aleksandra Ptaka.
Ptak rozpoczął mecz w pierwszym składzie. Pilarz wszedł na boisko dopiero w drugiej połowie. Bełchatów wygrał sparing aż 7:0 (3:0). W dwóch przypadkach Pilarz zaprezentował się jednak z bardzo dobrej strony. Najpierw wybronił w sytuacji sam na sam strzał Lochowskiego, później odbił nad poprzeczkę piłkę po strzale głową Iwana.
- Cieszymy się bardzo, że Krzysiek trafił do naszego zespołu - mówi trener GKS Mariusz Kuras. - Łukasz Sapela złamał podczas zgrupowania palec i przez 6 tygodni nie będzie mógł grać ani trenować, a w tym okresie potrzebnych jest nam do gier treningowych dwóch dobrych bramkarzy. Krzysiek z Olkiem Ptakiem będą grać w sparingach po 45 minut i rywalizować o koszulkę z nr 1 na plecach.
W sobotę Bełchatów wygrał w kolejnym sparingu ze Szczakowianką i Pilarz zagrał od pierwszej minuty. Zachował czyste konto. Ptak, który zastąpił go w przerwie skapitulował po strzale Seweryna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?