Na narodziny żubra pracownicy Wolińskiego Parku Narodowego czekali od 2006 roku. Wtedy też na świat przyszła Polikosia. Teraz rodzicami zostali Posawa oraz Poznaniak II.
- Rzeczywiście trochę to trwało, zanim pojawił się nowy zwierzak - mówi Ireneusz Lewicki Wolińskiego Parku Narodowego. - Ale wreszcie się doczekaliśmy! Poród był we właściwym czasie. Powinien się odbyć w maju lub czerwcu, choć zdarzały się i takie jesienią. To nie jest jednak ważne. Najbardziej istotne, ze nowe żubrzątko jest całkowicie zdrowe. Nikt go nie ważył, bo nie było takiej potrzeby. Po wycieleniu nigdy nie niepokoimy ani matki, ani młodego. Moglibyśmy mu zrobić niepotrzebnie krzywdę. Zwierzątko mogłoby uciekać, albo spotkalibyśmy się z agresją dorosłych. Tego nie chcemy.
Pracownicy Wolińskiego Parku Narodowego przyznają, że nie mają już żadnych obaw o bezpieczeństwo "malucha". Jest żwawe, zostało przyjęte do stada.
- Teraz jest odizolowane trochę od ludzi, jednak w sezonie będzie z pewnością kolejną atrakcją naszego parku - mówi Lewicki. - Już szykujemy się do przyjęcia gości. W tym roku będzie ich więcej niż zazwyczaj, dopisuje pogoda. Ale do wszystkiego będziemy przygotowani.
Zarządcy parku nie wykluczają, że w najbliższym czasie pojawi się kolejny maluch.
- Teraz mamy ich sześć - podsumowują. - Wszystkie są niesamowite, nie mamy nic przeciwko, by pojawiły się następne.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?