Taka aura sprawi, że zalegające pola i miasta góry śniegu, a także lody skuwające akweny, zaczną gwałtownie topnieć. To z kolei może spowodować lokalne podtopienia. W związku z zagrożeniem powodziowym w stan gotowości postawiono wojsko. Armia zmobilizowała też 3 tys. saperów, także z 5 Pułku Inżynieryjnego w Szczecinie i 2 batalionu saperów (12 DZ) w Stargardzie Szczecińskim.
Wojsko przygotowało nie tylko ludzi, ale też niezbędne zaplecze do tego typu działań - 140 jednostek sprzętu inżynieryjnego oraz 600 różnych pojazdów samochodowych. Saperzy są podzieleni na wyspecjalizowane grupy zadaniowe, m.in. 12 grup minerskich na śmigłowcach do niszczenia zatorów lodowych, 29 grup do odbudowy zniszczonej przez powodzie infrastruktury drogowo-mostowej oraz 15 grup do współdziałania ze służbami cywilnymi w celu zapewnienia przejezdności szlaków komunikacyjnych.
W skład każdej z tych grup wchodzą m.in. specjaliści - minerzy od usuwania zatorów lodowych.
Od początku stycznia pododdziały inżynieryjne, również z 12 Dywizji Zmechanizowanej pomagają służbom cywilnym w zmaganiach ze skutkami zimy na terenie kilku województw. W czasie ubiegłorocznych powodzi na południu Polski saperzy uczestniczyli w ewakuacji ludności i usuwaniu niebezpiecznych zatorów na rzekach. Odbudowali siedem zniszczonych przez powódź mostów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?