- W ubiegłym tygodniu zgłoszenie od jednej z ustrońskich firm przyjęli policjanci z tamtejszego posterunku. Pracodawca interweniował w sprawie prawdopodobnie nietrzeźwej pracownicy - informuje st. sierż. Karolina Seemann, oficer prasowy kołobrzeskiej komendy. - Na miejscu okazało się, że poddana badaniu kobieta ma w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Funkcjonariusze ukarali kobietę mandatem w kwocie 500 złotych, jednak jej problemy dopiero się zaczęły.
Bo policjanci przeanalizowali zapis z kamer monitoringu i okazało się, że pijana kobieta przyjechała do pracy samochodem. Siedziała za kierownicą. - Wobec tego została poddana badaniu retrospektywnemu na zawartość alkoholu w organizmie, które stosuje się po pewnym czasie od zdarzenia - tłumaczy rzeczniczka. - Kobieta została przesłuchana na tę okoliczność i przyznała się do jazdy po alkoholu. O jej losie będzie decydował sąd, a kara może sięgać nawet 2 lat pozbawienia wolności.
To i tak nie wszystkie zmartwienia negatywnej bohaterki tych wydarzeń. Surowe konsekwencje czekają ją w pracy, z którą może się nawet rozstać dyscyplinarnie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?