Cała niemal Polska drży. A to z powodu zapowiadanych obfitych opadów deszczu i możliwych powodzi. Czy nas to też w zachodniopomorskim czeka?
Raczej nie, ale to nie znaczy, że u nas nie będzie padał deszcz.
Mamy się czego bać?
Nie, u nas będzie padało, ale to będzie raczej "kapuśniaczek", a nie deszcz. Opadów deszczu możemy się spodziewać tylko dzisiaj. W Szczecinie ma spaść w ciągu trzech godzin dwa litry wody na metr kwadratowy, a w nocy też dwa litry na metr kwadratowy tyle, że w ciągu pięciu godzin. Ten deszcz zasili jedynie lasy i pola, ale nie spowoduje groźby podniesienia stanów wód. Teraz w Szczecinie i nad morzem jest około 12 stopni Celsjusza, po południu temperatura ma wzrosnąć do 15 stopni C.
Uff! To jest pod tym względem bezpiecznie
W zachodniopomorskim tak. Tym bardziej że już od jutra (sobota) zapowiada się słoneczna pogoda.
Ooo! To będzie możliwe plażowanie?
Aż tak to bym się nie nastawiał. Owszem będzie świeciło słońce, nic nie będzie padało, ale będzie wietrznie. Do tego ten wiatr będzie wiał z północy, a to zimny wiatr. Poza tym będzie wiało z mocą aż do 65 kilometrów na godzinę nad morzem, a to oznacza sztormową pogodę i dużą falę na morzu. Ta fala może "zabierać" plażę. Na pewno będzie ostrzeżenie o silnym wietrze. Dodatkowo ten wiatr i sztormowa pogoda spowoduje cofkę. Stan wody w portach na pewno się podniesie.
Co z niedzielą?
W niedzielę pogoda będzie podobna do tej z soboty. Nadal słonecznie i z temperaturą około 18 stopni C, ale zimny północny wiatr będzie dawał uczucie chłodu.
Jaki będzie poniedziałek?
Nadal nad Bałtykiem silny północny wiatr. Może pokropić deszcz, ale tylko przed południem.
Kiedy przestanie tak mocno wiać?
W nocy z poniedziałku na wtorek. I od wtorku powróci do nas lato.
Świetnie. Znowu zrobi się ciepło?
We wtorek termometry pokażą już 26 stopni Celsjusza, w środę ma być 25 stopni ciepła, a od czwartku do kolejnego poniedziałku do 24 stopni C. I to wtedy będzie można "wrócić" na plażę.