Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczecinie chcą porządku w reklamach

Marek Jaszczyński
Przykład chaosu reklamowego w Szczecinie, czyli plac Kościuszki z jego różnorodnością
Przykład chaosu reklamowego w Szczecinie, czyli plac Kościuszki z jego różnorodnością Andrzej Szkocki
Idea uchwały jest słuszna, bo ma zniknąć reklamowy chaos, ale nie brakuje krytyki

Projekt uchwały krajobrazowej jeszcze przed wakacjami ma trafić na sesję rady miasta. Według szacunków urzędników tylko co piąta reklama w Śródmieściu i w Dąbiu jest legalna. Reszta to samowola.

Co się zmieni? Ma zostać wprowadzony zakaz umieszczania tablic na ogrodzeniach, na urządzeniach bezpieczeństwa ruchu drogowego, a więc na drogowskazach, płotkach, czy sygnalizatorach. Wolne od reklam mają być skwery, parki, czy lasy miejskie. Reklam nie zobaczymy na Odrze i na innych obszarach wodnych i na lądzie w odległości do 5 m od linii brzegu. Urzędnicy proponują też usunięcie wyświetlaczy najniższej jakości. Na elewacji w przyziemiu lub parterze budynków mieszkalnych, mieszkalno-usługowych i usługowo-mieszkalnych, powierzchnia reklam nie może przekroczyć 10 procent powierzchni. Jednak ten zapis budzi sprzeciw.

- 10 procent to nie jest miara dobrej reklamy - uważa Aleksy Pawlak, laureat plebiscytu na Najładniejszą Witrynę w Szczecinie 2015.

A wiaty przystankowe? W myśl propozycji na wiatach przystankowych komunikacji miejskiej reklamy nie będą mogły przekroczyć 25 procent powierzchni ścian wiaty. Wolne od reklam - a ściśle: tablice nie mogą zasłaniać detali architektonicznych - będą budynki wpisane do rejestru zabytków, objęte ustaleniami ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

Na okres nie dłuższy niż trzy miesiące reklamy mogą znajdować się na rusztowaniach w trakcie robót budowlanych.

Od powyższych przepisów są odstępstwa. Nienaruszone pozostaną reklamy zamontowane przed 1 stycznia 1989 roku oraz te umieszczone po tej dacie na podstawie zgłoszenia robót budowlanych niewymagających pozwolenia na budowę. To oznacza, że nienaruszony będzie na przykład szyld „Pasztecika” z alei Wojska Polskiego.

W dwa lata - o ile radni podejmą uchwałę - zostanie wykonana inwentaryzacja tablic i urządzeń reklamowych oraz likwidacja nielegalnych.

Co o projekcie sądzą kupcy? Mówią, że uchwała idzie za daleko i ogranicza możliwość eksponowania. Na problemy związane z nią zwracają uwagę też specjaliści z branży reklamowej. Ich zdaniem ustawa krajobrazowa, na podstawie której gminy wprowadzają uchwały krajobrazowe może ulec zmianie.

- Co się stanie jeśli za dwa, trzy lata ustawa zostanie wywalona w kosmos lub niektóre przepisy zmienione, a miasto już dokona sankcji? - pyta Roman Rogoziński z agencji BP Media.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Szczecinie chcą porządku w reklamach - Głos Pomorza

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński