Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świnoujściu PSL nie dogadało się z PO. Flota nadal bez kasy

Anna Miszczyk
- Mnie nie chodzi o splendor dla PSL- mówi Zbigniew Pomieczyński.- Ale żeby załatwić sprawę, pomóc Flocie.
- Mnie nie chodzi o splendor dla PSL- mówi Zbigniew Pomieczyński.- Ale żeby załatwić sprawę, pomóc Flocie. AM
Zbigniew Pomieczyński, wiceprezes wojewódzkiego PSL chciał wspólnie z posłanką PO, Ewą Żmudą- Trzebiatowską szukać pieniędzy dla Floty Świnoujście. - Przykro mi, że nic ze współpracy z posłanką nie wyszło - mówi dzisiaj.

Niedawno pisaliśmy o tym, że w poszukiwania sponsorów dla Floty Świnoujście włączyło się świnoujskie PSL. Jego prezes Zbigniew Pomieczyński, który jest równocześnie wiceprezesem zarządu wojewódzkiego tej partii zapowiadał, że złoży propozycję świnoujskiej posłance PO Ewie Żmudzie- Trzebiatowskiej, by wspólnie próbowali pomóc Klubowi.

- Chodziło o to, byśmy razem wystąpili do samorządu województwa, by tak, jak wsparł Pogoń Szczecin, pomógł też Flocie Świnoujście - mówi Zbigniew Pomieczyński.- Razem moglibyśmy coś zdziałać. Flota jest dalej od Szczecina i może dlatego nie dostała pieniędzy. Samorząd powinien jednak dbać o całe województwo. Przecież niedawno Flota Świnoujście pokonała Pogoń Szczecin, a więc udowodniła, że jest lepsza od szczecińskich piłkarzy.

Zbigniew Pomieczyński mówi, że propozycję współpracy złożył, ale posłanka dotąd na nią nie odpowiedziała.
- Mnie nie chodzi o splendor dla PSL- zastrzega.- Ale żeby załatwić sprawę, pomóc Flocie. Bo o tym, że jest to do załatwienia, świadczy przykład z Pogonią Szczecin, która dostała od marszałka województwa 350 tysięcy złotych.

Zdaniem Ewy Żmudy-Trzebiatowskiej, posłanki PO, finansowanie Floty Świnoujście to problem prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza.

- Od wielu lat zapewniał finansowanie Klubu. Nagle w tym roku postawił władze Floty pod ścianą informując, że nie będzie dalej wspierał piłkarzy i że mają szukać sobie sponsora - mówi Ewa Żmuda- Trzebiatowska. - Uważam, że to jest dalej problem prezydenta. Miał on oczywiście prawo do decyzji odmownej, ale powinien to robić z dużym wyprzedzeniem i wspierać Klub w poszukiwaniu pieniędzy. W konsekwencji powstał problem, jak załatać dziurę w budżecie Klubu. Media obiegły informacje o tajemniczym sponsorze, jednak do tej pory nie zostały one potwierdzone.

Posłanka dodaje, że była zaskoczona, kiedy z mediów dowiedziała się, że szef PSL Zbigniew Pomieczyński będzie chciał wspólnie z nią ratować klubu piłkarski.

- Szkoda tylko, iż ze mną na ten temat wcześniej nie rozmawiał - mówi posłanka.- Oczywiście spotkam się z szefem PSL w Świnoujściu w najbliższym czasie. Wiem, że ostatnio kierunek poszukiwań pieniędzy na klub to Urząd Marszałkowski. Należy tylko ubolewać nad tym, iż nie wykorzystano do lobbingu najbliższego współpracownika prezydenta Żmurkiewicza z poprzedniej kadencji samorządu, a obecnie radnego sejmiku województwa Leona Kowalskiego. Pan Kowalski, jako przewodniczący komisji rewizyjnej sejmiku zna z pewnością doskonale stan finansów Urzędu Marszałkowskiego, co ułatwia dobór argumentów podczas rozmów.

MKS Flota prosił niedawno marszałka o finansowe wsparcie.
- Dostaliśmy odpowiedź, że budżet zaplanowany, że nie ma pieniędzy - wylicza Małgorzata Dorosz, rzecznik MKS Flota Świnoujście. - Argumenty wydawały się słuszne... A krótko po tym Pogoń Szczecin dostała pieniądze. Jest nam z tego powodu przykro. Wydaje się, że w Urzędzie Marszałkowskim drzwi mamy już zamknięte. Na pewno te decyzje opierają się na linii politycznej. Ale nie wiem, czy jeszcze ktoś nam może pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński