W Strefie Zamieszkania Stare Miasto w Szczecinie. Prokuratura idzie do sądu ze skargą na przygotowania do wprowadzenia parkowania

Obejmuje kilka ulic w pobliżu placu Orła Białego oraz na Podzamczu. Za godzinę parkowania kierowcy muszą tu płacić od 6 do 10 zł przez cały tydzień w godz. 8-22. Po skardze Prokuratury Okręgowej w Szczecinie i Rzecznika Praw Obywatelskich, we wrześniu Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił w całości uchwałę rady miasta organizującą SZSM. Zarzucił jej szereg błędów. Stwierdził m.in. że uchwała w sposób istotny narusza prawo, albowiem ustala zasady korzystania ze strefy oraz zasady pobierania i wysokość opłat za parkowanie pojazdów w sytuacji, gdy strefa nie jest ani obiektem, ani też urządzeniem użyteczności publicznej w rozumieniu przepisów ustawy o gospodarce komunalnej. Wyrok nie jest prawomocny. Gdyby się uprawomocnił w tej wersji, oznaczałoby to zwrot mieszańcom milionów złotych z tytułu opłat za bilety i kar za ich brak (tzw. opłaty dodatkowe). Dlatego miasto złożył kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Nowe zarzuty wobec organizacji SZSM ma Prokuratora Regionalna w Szczecinie. Kwestionuje inną uchwałę, która była jedną z podstaw utworzenia SZSM. Chodzi o przepisy, które radni uchwalili we wrześniu 2020 r. Pozbawili wtedy kilka ulic kategorii dróg gminnych wyłączając ze użytkowania. Chodzi o ulicę Łaziebną, Mariacką, część ulicy Tkackiej na odcinku od placu Żołnierza Polskiego do ulicy Grodzkiej, część Staromłyńskiej na odcinku od placu Żołnierza Polskiego do skrzyżowania z ulicami: ul. Koński Kierat i ul. Łaziebną, część ulicy Koński Kierat na odcinku od ulicy Mariackiej do ulicy Farnej, część ulicy Staromiejskiej na odcinku od ulicy Grodzkiej do ulicy Wyszyńskiego.

- Zakłada wytworzenie w całej dzielnicy atrakcyjnej przestrzeni publicznej służącej do eksponowania walorów historycznych
dzielnicy, wygodnej i bezpiecznej z punktu widzenia niechronionych uczestników ruchu, a także dostosowanej do potrzeb mieszkańców i biznesu lokalnego. Elementem tej wizji jest zmiana funkcji i zagospodarowania ulic - uzasadniał Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina.

Ale według prokuratury nie można dowolnie wyłączać dróg z użytkowania.

- Kategorie dróg gminnych można albo zmienić, czyli nadać inną kategorię wymienioną w ustawie, czyli będzie to droga krajowa czy wojewódzka, albo też można też po prostu tę drogę zlikwidować i wprowadzić np. deptak. Natomiast w obrębie tych ulic, które są wymienione w uchwale, nie zmieniło się tak naprawdę nic. Ani w ich konstrukcji, czy w przystosowaniu do ruchu - wyjaśnia prokurator Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.

Zwraca uwagę, że dzięki takiemu zabiegowi, władze Szczecina ustanowiły wyższe opłaty za parkowanie niż na drogach publicznych (tam obowiązują stawki maksymalne, których nie można przekroczyć).

- Stworzono coś na kształt prywatnego terenu należącego do miast, w którym limity opłat za parkowanie nie obowiązują i wprowadzono wyższe opłaty niż w Strefie Płatnego Parowanie, która jest zorganizowana na drogach publicznych - dodaje.

Nie zgadza się z tym Wojciech Jachim z miejskiej spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne. Zwraca uwagę, że w podobnej sprawie sąd rok temu podzielił argumenty miasta.

- Głównym celem zmian na Starym Mieście jest podniesienie jakości urbanistycznej, architektonicznej tego obszaru, a także stworzenie przywilejów dla pieszych tak, aby ta przestrzeń była jak najbardziej przyjazna. Stare Miasto jest wyjątkowym obszarem. Aby wprowadzić zmiany, które będą tę wyjątkowość podkreślać, uznano, że przekształcenie dróg publicznych w wewnętrzne będzie dobrym pomysłem. Możliwości aranżacji dróg wewnętrznych na potrzeby starówki są większe niż na drogach publicznych, które muszą spełniać ustawowe kryteria - wyjaśnia Wojciech Jachim.

Opłaty w Strefie Zamieszkania Stare Miasto nadal będą pobierane co najmniej do czasu prawomocnych wyroków.