Okoliczni mieszkańcy myśleli, że zostaną nieco podcięte jedynie konary. Tymczasem drzewo wycięto. Jak informuje Zarząd Usług Komunalnych w Stargardzie, wycinka topoli była już dawno zaplanowana. Miała się odbyć na koniec minionego roku.
- Ze względu na trudności z pozyskaniem odpowiedniego sprzętu wycinka została przeprowadzona dopiero na początku 2018 roku - wyjaśnia Renata Chmiel z Zarządu Usług Komunalnych w Stargardzie.
Dodaje, że drzewo nie było już zdrowe i zaczynało stanowić coraz większe zagrożenie dla mieszkańców. Próchnica wdała się w pień, a w rozłożystej koronie był widoczny znaczny posusz. Poza tym rosło blisko bloków.
- Topole szybko rosną, cechują się rozległym, płytkim i wyjątkowo ekspansywnym systemem korzeniowym penetrującym fundamenty budynków i niszczącym sieć urządzeń uzbrojenia podziemnego - wyjaśnia ZUK.
Zobacz także:
"Różaniec do granic" na przejściu granicznym w Rosówku
Oglądaj nas na INSTAGRAMIE:
Post udostępniony przez gs24.pl - Szczecin i okolice (@gs24.pl)4 Sie, 2017 o 11:08 PDT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?