Efektów z zewnątrz jeszcze nie widać, bo roboty toczą się w środku. Ale na starych budynkach w Stargardzie, które po latach poszukiwań mają nowych właścicieli, wiszą wizualizacje. Widać jak za jakiś czas będą wyglądać.
Kancelarie i knajpki
Przykładem budowli, która wiele lat szpeciła miasto, jest byłe pogotowie ratunkowe przy ul. Czarnieckiego.
Z drugiej strony budynku działała Wojskowa Komenda Uzupełnień. Kupiło go małżeństwo przedsiębiorców ze Stargardu. Chce przywrócić ponad stuletniemu budynkowi dawny blask. Tak jak to wcześniej zrobiło z Pałacem Panorama. Tylko oni byli zainteresowani zakupem nieruchomości po pogotowiu.
- To budynek z ciekawą historią - mówi Krzysztof Dybowski ze Stargardu. - Byłaby wielka szkoda ją zaprzepaścić i go zburzyć. W 1944 roku mieścił się w nim obóz jeniecki dla kobiet, przywiezionych z Powstania Warszawskiego. Przedsiębiorca podjął się remontu budynku, mimo że koszt tego przedsięwzięcia będzie dużo wyższy niż postawienie nowego biurowca.
Roboty mają być finalizowane na koniec przyszłego roku. Po generalnym remoncie lokale będą przeznaczane na wynajem dla kancelarii, banków. Będą tam działać biura, gabinety. Właściciele planują także zrobić w nim kawiarnię i stylową restaurację.
- Powstaną one w piwnicach - tłumaczy Krzysztof Dybowski. - Ten budynek ma przepiękne piwnice ze sklepieniami łukowymi w starym stylu. Pogłębiamy i wzmacniamy teraz fundamenty.
Biurowiec z parkiem
Postępy są też widoczne na placu budowy przy ul. 11 Listopada. Już wymieniono w nim wszystkie okna. W środku pełną parą toczą się remonty. Na poszpitalny budynek też ciężko było znaleźć kupca. Niegdyś działały tam oddziały, otolaryngologiczny i okulistyczny.
Po ich przeprowadzce do szpitala przy ul. Wojska Polskiego w opuszczonych budynkach długo hulał wiatr. Także miejscowi złomiarze i amatorzy kiepskiej jakości trunków. Pierwsze przetargi nie przynosiły efektów. W końcu zabudowana działkę sprzedano w drodze negocjacji.
Kupił ją przedsiębiorca ze Stargardu. Budynek jest już w trakcie generalnego remontu.
- Jego przeznaczenie jest ogólnobiurowe - mówi Jarosław Kunka, właściciel Zakładu Usług Geodezyjnych Geoservice w Stargardzie. - Najchętniej oddalibyśmy go w najem tylko jednemu kontrahentowi. Ale nie jest wykluczone, że stanie się on siedzibą różnych firm. Mamy szereg rozmaitych pomysłów na wykorzystanie tego obiektu. W lipcu lub sierpniu tego roku będzie gotowy.
Inwestor zamierza też zagospodarować przylegający do budynku park. Powstaną w nim alejki spacerowe, ławki, fontanna, zostaną zrobione nowe nasadzenia drzew.
Budynek przy ul. 11 Listopada, podobnie jak ten przy Czarnieckiego, ma spore piwnice i pomieszczenia po byłej kotłowni z osobnym wejściem. W nich także może powstać pub lub kolejna restauracja.
Przeznaczenie - nieznane
Straszyć przestanie też grożący jeszcze niedawno zawaleniem budynek przy ul. Krzywoustego, po bibliotece pedagogicznej. Prowadziło ją Zachodniopomorskie Centrum Doskonalenia Zawodowego Nauczycieli. Jego też bardzo ciężko było sprzedać. Aż pięć razy ogłaszano przetarg. Ostatni zakończył się wynikiem pozytywnym.
W grudniu ubiegłego roku nieruchomość przy ul. Krzywoustego kupiła miejscowa firma budowlana Szubert. Już remontuje ten budynek. Nad robotami czuwa wojewódzki konserwator zabytków. Na razie inwestor nie wie, co w przyszłości zrobi z nowym nabytkiem.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?