Kobieta skarżyła się na warunki mieszkaniowe, w których żyje. Tłumaczyła, że w jej łazience nie ma wentylatora, a samo mieszkanie ma 13,5 metra przez co trudno wysuszyć pranie
Szczecińskie Centrum Renowacyjne poinformowało, że to kobieta jest właścicielką mieszkania, w którym mieszka, więc Centrum nie może jej pomóc.
- Rozumiem panią, ale w centrum miasta nie mogą wisieć czyjeś majtki - powiedziała urzędniczka.
Jak podaje Radio Szczecin przechodnie krytycznie ocenili takie zachowanie
- To miejsce publiczne, a nie żeby jakieś majtki tu wisiały - mówili.
"Jeszcze parę minut doschnie i idę" - powiedziała protestująca i faktycznie, po kilku minutach sama usunęła pranie.
Na miejscu pojawiły się między innymi pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i Straż Miejska.
Kobieta nie dostała mandatu, a jedynie została upomniana przez straż miejską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?