Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przerwie w szatni Pogoni Szczecin było gorąco

(paz)
Jan Kocian zdaje się nie mieć pomysłu na poprawę słabej gry swoich podopiecznych.
Jan Kocian zdaje się nie mieć pomysłu na poprawę słabej gry swoich podopiecznych. Sebastian Wołosz/archiwum
Po meczu Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin (2:1) powiedzieli:

Mariusz Rumak, trener Zawiszy Bydgoszcz:

W pierwszej połowie graliśmy tak, jak chcieliśmy. Być może nie było dużo strzałów i decyzji o uderzeniach. Ale akcje wiązały się i była płynność. W drugiej połowie zagrałem trochę va banque, na dwóch napastników. Ale tak samo zrobiła Pogoń, stawiając na roszady ofensywne. Później rywale przejęli inicjatywę. To my zdobyliśmy jednak dwa gole. Cieszę się z bramki Kuby Świerczoka, myślę, że da mu kopa na przyszłość. Pogoń dobrze gra w piłkę i kiedy oddaliśmy inicjatywę, rywal był naprawdę groźny.

Jan Kocian, trener Pogoni Szczecin:

Byliśmy słabsi w pierwszej połowie. Nie braliśmy odpowiedzialności za swoją grę. Oddaliśmy całe boisko przeciwnikowi. W przerwie w szatni było gorąco. W drugiej połowie graliśmy lepiej. Nie udało nam się doprowadzić do wyrównania. Próbowaliśmy reagować zmianami, ale to też nie przyniosło skutku. Gratuluję Zawiszy i powtórzę, że przegraliśmy po bardzo słabej pierwszej połowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński