Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 48
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Nawet 2 tysiące osób mogło w środę bezpłatnie zwiedzić...
fot. Łukasz Solski

W Przemyślu zwiedzający poznali historię życia kilkunastu zakonnic odciętych od świata zewnętrznego [ZDJĘCIA]

Kościół karmelitów

Nawet 2 tysiące osób mogło w środę bezpłatnie zwiedzić kościół i klasztor ojców karmelitów i sióstr karmelitanek w Przemyślu.

Okazją do tego był Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego. Przewodnicy działający w kole przy oddziale PTTK w Przemyślu, opowiadali o historii miejscowych zgromadzeń karmelitańskich i oprowadzali po miejscach niedostępnych dla turystów.

Najbardziej interesująca była historia życia przemyskich karmelitanek, które są wspólnotą klauzurową. Do klasztoru nie mają wstępu osoby z zewnątrz.

- Pokazaliśmy jedno z pomieszczeń klasztoru, które nazwano rozmównicą. To nieduży pokój widzeń sióstr z rodziną. Spotkania z matką i ojcem mogą się odbywać raz w miesiącu, a z rodzeństwem raz na dwa miesiące. Osoby w pokoju oddziela krata - mówi jeden z przewodników, Piotr Michalski.

W przemyskim klasztorze mieszka czternaście sióstr. Żyją w przekonaniu, że „Bóg sam wystarcza”.

Więcej o codzienności sióstr karmelitanek przeczytasz w piątkowym wydaniu Nowin.

Zobacz również

Niezwykłe widoki na nocnym niebie. Od zorzy polarnej do żagla słonecznego

Niezwykłe widoki na nocnym niebie. Od zorzy polarnej do żagla słonecznego

Ale zabawa na koncercie Patrycji Markowskiej. Szaleństwo pod sceną! [FOTO, CZĘŚĆ 2]

Ale zabawa na koncercie Patrycji Markowskiej. Szaleństwo pod sceną! [FOTO, CZĘŚĆ 2]

Polecamy

Dariusz Majcher: Po wycofaniu się Texomu drużyna trenuje dwa razy w tygodniu

Dariusz Majcher: Po wycofaniu się Texomu drużyna trenuje dwa razy w tygodniu

Kobranocka wraca do Jasła. W czerwcu będzie gwiazdą dni miasta

Kobranocka wraca do Jasła. W czerwcu będzie gwiazdą dni miasta

Rywal Polski na Euro 2024 stracił podstawowego zawodnika

Rywal Polski na Euro 2024 stracił podstawowego zawodnika