W Policach wietrzą autobusy. To profilaktyka przed koronawirusem

- Od czwartku wprowadziliśmy już takie rozwiązanie - zapewnia Grzegorz Ufniarz, kierownik działu przewozów SPPK.

Pomysł wprowadziły w życie zarządy komunikacji w Lublinie, Poznaniu oraz Warszawie. Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie uzasadnił ten pomysł w taki sposób: "Na przystankach kierowcy będą otwierać wszystkie drzwi w pojeździe, tak aby zapewnić przepływ powietrza w autobusach i trolejbusach i jednocześnie ograniczyć kontakt pasażerów z przyciskami. To kolejne działania profilaktyczne podejmowane w komunikacji miejskiej, na wypadek zagrożenia koronawirusem".

Spytaliśmy, czy podobny pomysł wejdzie w życie w szczecińskich autobusach i tramwajach?

- Tak, będziemy wprowadzać takie rozwiązanie także w Szczecinie. Do spółek zostanie wystosowane pismo z prośbą o wyłączenie potrzeby używania przez pasażerów przycisków do otwierania drzwi. W pojazdach, w których jest taka techniczna możliwość, przyciski zostaną wyłączone, a na każdym stałym przystanku będą otwierane wszystkie drzwi - zapewnia Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

Ale samo otwieranie drzwi nie wystarczy. Poręcze, fotele to również siedliska brudu. Spytaliśmy, czy pojazdy KM są teraz częściej sprzątane, dezynfekowane?
- Jak do tej pory, codziennie w nocy lub rano przed pierwszym kursem. Spółki komunikacyjne uczuliły osoby sprzątające, żeby elementy, których dotykają pasażerowie były dokładniej czyszczone - odpowiada Hanna Pieczyńska.

W Trójmieście temat został potraktowany poważnie

- Będzie skierowana prośba do podmiotów, które zajmują się transportem publicznym, żeby zwiększyły częstotliwość dezynfekcji poręczy, klamek, kasowników, jak również rozważyły automatyczne otwieranie drzwi (nie poprzez naciskanie guzika) i wyłączyły nawiewy powietrza – informuje Anna Obuchowska, z-ca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.