Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Parku Zdrojowym zamiast jodu - smród

Anna Miszczyk [email protected]
- Współczuję mieszkającym w pobliżu ludziom - mówi Emilia Fojut, którą spotkaliśmy na spacerze z psem.
- Współczuję mieszkającym w pobliżu ludziom - mówi Emilia Fojut, którą spotkaliśmy na spacerze z psem. Anna Miszczyk
Co tak cuchnie? - pytają przyjeżdżający koleją podróżni rozglądając się po peronie dworca. Podobny problem występuje także w Parku Zdrojowym. Zdaniem rzecznika prezydenta, problem rozwiążą dopiero mrozy.

Emilia Fojut, mieszkanka Świnoujścia i jej piesek Lucky codziennie przechodzą przez Park Zdrojowy. W niektóre dni jest to szczególnie trudne, bo unoszący się w parku zapaszek do przechadzek raczej zniechęca.

- Niedawno szłam ze znajomą i rozmawiałyśmy na ten temat - mówi pani Emilia. - Współczuję mieszkającym w pobliżu ludziom. Nieraz śmierdzi tu okropnie. Już dla tych co tylko tędy przechodzą, jest to bardzo przykre. A co mają powiedzieć ci, co mieszkają w sąsiedztwie?

Kręcą nosem także podróżni, którzy przyjeżdżają koleją do Świnoujścia, albo muszą czekać na pociąg na drugim peronie dworca.

- Nie wiem, czy to na torach leży zawartość toalet z pociągów - zastanawia się pan Jacek, który niemal codziennie podróżuje koleją. - Chyba jednak cuchnie z tych bagien, które są obok. Miesiącami utrzymuje się tam woda, więc rośliny muszą gnić. Nie można z tym nic zrobić?

- Jeżeli chodzi o Park Zdrojowy winą możemy obarczyć przede wszystkim naturę - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia. - Brak śniegu i silnych mrozów, które w tym czasie, w latach poprzednich występowały, powodują, że na terenach torfowych wytrąca się z gleby oleista maź o dość nieprzyjemnym czasami zapachu. Pierwsze solidne przymrozki powinny rozwiązać ten problem.

Zdaniem rzecznika, drugim czynnikiem, który może być przyczyną nieprzyjemnego zapachu w Parku Zdrojowym, to gnijące liście i trawy zgromadzone w systemie melioracyjnym. Być może problem zniknie, gdy zakończy się czyszczenie rowów melioracyjnych i zbiorników przy przepompowniach.

- Jeśli chodzi o dworzec i perony, to są one autonomicznym terenem PKP i to ta instytucja odpowiada za stan techniczny, wizualny i estetykę tego terenu - mówi rzecznik. - Oczywiście zwrócimy uwagę dyrekcji PKP, że taki problem został zauważony przez mieszkańców i gości odwiedzających Świnoujście.
Rzecznik dodaje jednak, że jeżeli przyczyną problemu okażą się bagna wokół dworca, część tego terenu należy do miasta, część do PKP, to nic innego nie da się zrobić, jak tylko poczekać, aż przyjdą mrozy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński