Punkt znajduje się w drugiej części poczekalni dworcowej. Na miejscu urzędnicy wyjaśniają Ukraińcom dalszą procedurę pobytu. Takie punkty powstały na dworcach wszystkich stolic województw w Polsce.
Według szacunków wojewody zachodniopomorskiego w naszym regionie przebywa obecnie ponad 100 tys. Ukraińców, który pracują, założyli rodziny i mają rodziny na Ukrainie.
- A to oznacza, że możemy spodziewać się dużej liczby osób, które teraz do nas przyjadą. To głównie kobiety, dzieci i osoby starsze. Część z nich trafi zapewne do rodzin, tak jak to było w pierwszych godzinach po wybuchu wojny. Ale będą też takie, które nie mają tu rodzin, ale musimy im stworzyć godne warunki życia - mówił Zbigniew Bogucki.
ZOBACZ TEŻ:
To właśnie z myślą o takich osobach, powstał punkt informacyjny na Dworcu Głównym. W praktyce ma to wyglądać tak, że na dworcu na pasażerów będą czekali ochotnicy, którzy pokierują ich do punktu informacyjnego.
- Tu otrzymają komplet informacji co należy dalej robić - dodaje wojewoda.
Kolejnym etapem jest wizyta w punkcie przy al. Piastów, gdzie będą podejmowane już konkretne decyzje dotyczące miejsca rozlokowania cudzoziemców.
Od piątku działa infolinia Urzędu ds. Cudzoziemców w sprawach dotyczących obywateli Ukrainy: +48 47 721 75 75. Dodatkowy numer infolinii o pomocy dla uchodźców z Ukrainy, którzy przekraczają polską granicę uruchomił Wojewoda Zachodniopomorski. Pod numerem tel. +48 91 430 30 33 udzielane są informacje o zasadach wjazdu obywateli Ukrainy na terytorium Polski oraz lokalizacji punktów recepcyjnych.
Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego zwrócił uwagę na liczbę osób, które chcą się włączyć w pomoc Ukraińcom.
ZOBACZ TEŻ:
- Pewnie pan wojewoda ma tak samo, że telefony rozgrzewają się do czerwoności od osób chcących pomóc. To osoby prywatne, firmy, organizacje pozarządowe. To tysiące osób - mówił marszałek.
Od piątku do soboty do Szczecina przyjechało kilkadziesiąt osób. W następnych dniach ta liczba może szybko wzrosnąć. Gminy przygotowały już miejsca dla uchodźców, którzy będą potrzebowali nowego miejsca do życia.
- W takich sytuacjach musimy działać wspólnie, choć na co dzień wiele nas dzieli. Nie wiem, jak wojna dług potrwa. Musimy tym ludziom zapewnić warunki życia nie tylko na miesiąc, ale i na dłużej - mówili wspólnie wojewoda i marszałek.
Chodzi m.in. o miejsca w przedszkolach, szkołach itp.
ZOBACZ TEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?