W Szczecinie, w godz. 5-10, z powodu ślizgawicy miało miejsce 9 kolizji i wypadków drogowych. Karetki pogotowia wyjeżdżały rano 6 razy do osób, które przewróciły się na lodzie i doznały urazów. Gołoledź spowodowała duże utrudnienia w komunikacji miejskiej.
- Jechałem o godz. 6.30 z osiedla Bukowego do Gryfina - mówi szczecinianin Jan Zieliński. - Na ulicach była "szklanka". Kierowcy mieli kłopoty, samochody "tańczyły" na oblodzonej jezdni. Droga była posypana solą dopiero za autostradą, w granicach powiatu gryfińskiego. Również w Gryfinie jezdnie były posypane i jeździło się bezpieczniej.
- Koło Basenu Górniczego, o godz. 5.30 wydarzyły się 3 kolizje z udziałem autobusów - stwierdza Waldemar Barczuk, dyspozytor Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. - Utworzyły się duże korki. Autobusy miały opóźnienia do pół godziny.
Gołoledź pojawiła się na wielu drogach w województwie. Samochody miały kłopoty szczególnie z pokonywaniem wzniesień, m.in. na drodze między Węgorzynem i Łobzem ciężarówka zatarasowała jeden pas ruchu.
Najgorzej było na drogach krajowych: nr 3 Szczecin-Świnoujście oraz nr 6 Szczecin-Koszalin-Gdańsk.
- Na te trasy już w nocy wysłaliśmy 6 pługów i 30 solarek - wyjaśnia Zbigniew Rewucki, dyżurny szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. - Drogi były przejezdne około godz. 9. Po południu sytuacja znowu zaczęła się pogarszać ze względu na opady śniegu i sprzęt wrócił na trasy.
Olbrzymie kłopoty mieli także kierowcy na drogach w rejonie Drawska Pomorskiego, Czaplinka oraz Wałcza. Od rana pracowało tam 15 pługów i 8 piaskarek. Na pozostałych drogach wojewódzkich gołoledź i błoto pośniegowe występowały lokalnie.
Z powodu złych warunków atmosferycznych na południu i wschodzie kraju pociągi dalekobieżne przyjeżdżały do Szczecina bardzo opóźnione. Pociąg z Zakopanego miał opóźnienie około 6,5 godziny, z Przemyśla - ponad 3,5 godziny, a z Lublina - 2,5 godziny. Z dużym opóźnieniem dotarły także pośpieszne "Bryza" i "Rybak" z Olsztyna. Obydwa pociągi utknęły w Malborku, gdzie wichura zerwała sieć trakcyjną. Natomiast pociągi regionalne kursowały prawie bez zakłóceń.
Zima przedłużyła wolne
Z powodu bardzo trudnych warunków pogodowych w dziewięciu zachodniopomorskich gminach odwołano zajęcia szkolne. Około 2 tys. uczniów nie poszło wczoraj do szkół podstawowych i gimnazjów w Białym Borze, Ińsku, Bobolicach, Dygowie, Barwicach, Resku, Węgorzynie, Szczecinku i Czaplinku. Powodem są zaśnieżone i oblodzone drogi.
- Większość dzieci w ogóle nie dojechała do swoich szkół - mówi wicekurator Kazimierz Pachciarek. - W tej sytuacji samorządy miały prawo podjąć decyzję o odwołaniu lekcji. Uczniowie wrócą do szkół prawdopodobnie w poniedziałek.
Dzieci będą jednak musiały odpracować stracone zajęcia. Prawdopodobnie skrócone zostaną tegoroczne ferie zimowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?