MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Kołobrzegu kryzys jest odczuwalny, ale miejsc pracy nie ubywa

(mon)
Ewelina Karewicz, dyrektor urzędu pracy: - Kryzys jest odczuwalny, ale sytuacja w Kołobrzegu jest nadal stosunkowo dobra.
Ewelina Karewicz, dyrektor urzędu pracy: - Kryzys jest odczuwalny, ale sytuacja w Kołobrzegu jest nadal stosunkowo dobra. Fot. Karol Skiba
Póki co w Kołobrzegu bezrobocie jest niższe niż rok temu. Ale według specjalistów od rynku pracy prawdziwy egzamin dopiero przed nami - tak naprawdę sezon letni pokaże, czy dopadł nas kryzys czy nie.

W powiecie kołobrzeskim stopa bezrobocia jest wciąż niższa niż średnia wojewódzka. Na koniec lutego bez pracy było 11,3 procent ludzi, czyli dokładnie 3 tys. 524 mieszkańców naszego powiatu. W porównaniu do ubiegłego roku bezrobotnych jest mniej o 400 osób. Gorzej wypadają za to statystyki ofert pracy.

- Rok temu mieliśmy o tej porze roku dwa razy więcej ofert pracy niż dziś - przyznaje Ewelina Karewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kołobrzegu. Wtedy było ich 327, dziś jest tylko 160. Mniej ofert jest z branży mechanicznej i budowlanej.

Nie powinno być za to problemu z ofertami pracy w popularnej w naszym powiecie gastronomii i turystyce. Pierwsze propozycje już napływają. Większość dotyczy jednak zatrudnienia tylko w sezonie letnim.
- Rok temu w czerwcu liczba osób bez pracy spadła do 2400, a w lipcu nawet do 2200. Czy w tym roku będzie podobnie, trudno w tej chwili przewidzieć - dodaje Ewelina Karewicz.

Kto dziś jest bezrobotnym? Głównie osoby młode, które dopiero co ukończyły szkołę i nie mają doświadczenia zawodowego, osoby bez kwalifikacji zawodowych powyżej 50. roku życia, mieszkańcy wsi i kobiety.

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński