Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Internecie kwitnie handel "L4" dla zdrowych: 10.11.2021. Wystarczy 5 minut i 59 zł, by załatwić sobie zwolnienie od pracy. Legalnie

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Najtańsze oferty zaczynają się już od 59 zł, zaś średni koszt uzyskania takiego zwolnienia oscyluje w granicach 80 - 120 zł. Po wejściu na stronę z e-zwolnieniami wystarczy wpisać w formularz swoje objawy oraz podać, jaką liczbę dni zwolnienia lekarskiego potrzebujemy. Maksymalny okres to 7 dni, możliwy jest jednak do przedłużenia przy kolejnej teleporadzie i ponownym uiszczeniu opłaty. Następnie czekamy na telefon od lekarza, który potwierdza wystawienie „L4” oraz przekazuje konkretne wytyczne.
Najtańsze oferty zaczynają się już od 59 zł, zaś średni koszt uzyskania takiego zwolnienia oscyluje w granicach 80 - 120 zł. Po wejściu na stronę z e-zwolnieniami wystarczy wpisać w formularz swoje objawy oraz podać, jaką liczbę dni zwolnienia lekarskiego potrzebujemy. Maksymalny okres to 7 dni, możliwy jest jednak do przedłużenia przy kolejnej teleporadzie i ponownym uiszczeniu opłaty. Następnie czekamy na telefon od lekarza, który potwierdza wystawienie „L4” oraz przekazuje konkretne wytyczne. Piotr Krzyżanowski/Polska Press
Na rynku medycznym pojawiły się w ubiegłym roku firmy, których działalność ogranicza się głównie do wystawiania zwolnień chorobowych. Po wpisaniu w internetową wyszukiwarkę frazy „zwolnienie lekarskie”, otrzymujemy obszerną listę wyników z prywatnymi firmami świadczącymi tego typu usługi. Co je wyróżnia, to – jak same informują – szybki czas realizacji e-zwolnienia, który waha się nawet od 5 do 30 minut.

Najtańsze oferty zaczynają się już od 59 zł, zaś średni koszt uzyskania takiego zwolnienia oscyluje w granicach 80 - 120 zł. Po wejściu na stronę z e-zwolnieniami wystarczy wpisać w formularz swoje objawy oraz podać, jaką liczbę dni zwolnienia lekarskiego potrzebujemy. Maksymalny okres to 7 dni, możliwy jest jednak do przedłużenia przy kolejnej teleporadzie i ponownym uiszczeniu opłaty. Następnie czekamy na telefon od lekarza, który potwierdza wystawienie „L4” oraz przekazuje konkretne wytyczne.

Chorobowe w 5 minut, bez wychodzenia z domu – trwa boom na kupowanie „L4”

Zdaniem Mikołaja Zająca, eksperta rynku pracy, teleporady odciążyły służbę zdrowia w krytycznym momencie, ale jednocześnie wzmocniły bardzo łatwy proceder wyłudzania ”L4”. Uczestniczą w nim osoby do tego uprawnione, a więc lekarze. Z teleporad skorzystało od początku trwania pandemii blisko 74% Polaków.

Lekarzowi trudno zweryfikować

- Lekarz nie ma najmniejszej szansy na zweryfikowanie tego, czy pacjent faktycznie jest chory, czy coś mu dolega, czy może po prostu chce kupić sobie zwolnienie. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich e-zwolnień, ale z pewnością mamy w Polsce do czynienia z procederem, który prowadzony jest przez wąską grupę osób, a który generuje znaczne straty finansowe dla państwa – tłumaczy Mikołaj Zając, prezes Conperio, największej polskiej firmy zajmującej się problematyką absencji chorobowych.

Tymczasem państwowa jednostka nie wyrabia się z kontrolami. Osobom ubezpieczonym w ZUS wystawiono w 2020 roku ogółem 22,7 mln zaświadczeń lekarskich, a kontroli przeprowadzono 275 tys. – co stanowi niecałe 2%.

ZUS może i musi weryfikować

- ZUS ma wszystkie niezbędne narzędzia, by sprawdzać zwolnienia kupowane przez telefon lub internet i wyłapywać te, które są nadużyciami. Nasza firma na podstawie kontroli pracowników prowadzi również statystki lekarzy – wiemy wprost, którzy z nich cieszą się największą popularnością wśród pacjentów. Skoro my mamy tę wiedzę, to ZUS z pewnością też monitoruje sytuację i powinien odpowiednio wcześniej podjąć właściwe kroki w celu przeciwdziałania – dodaje Mikołaj Zając.

Inwestowanie oszczędności. Coraz więcej chętnych na lokowani...

Lipcowe, ogólnopolskie badanie dostępu do leczenia w Polsce – dostępności świadczeń lekarzy POZ, teleporad, a także opieki ambulatoryjnej – wykazało, że od początku trwania pandemii aż 74 % badanych Polaków skorzystało z usług teleporady.

Jak podkreśla Mikołaj Zając, na łatwości w dostępie do zwolnień lekarskich, bez ich właściwej weryfikacji, najwięcej tracą pracodawcy.
- W pierwszym półroczu 2021 roku, na zlecenie właścicieli dużych zakładów produkcyjnych zatrudniających od kilkuset do kilku tysięcy pracowników na terenie całej Polski, przeprowadziliśmy 10 207 kontroli zwolnień lekarskich. W przypadku 36 % z nich odnotowaliśmy nadużycia – nie zastaliśmy danej osoby pod adresem wskazanym w druku ZLA lub stwierdziliśmy naruszenie ujętych w nim postanowień – podsumowuje ekspert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński