W akcji wyciągania armaty uczestniczyli dwaj płetwonurkowie.
- Opasanie armaty pod wodą nie było łatwe - mówi Lech Trawicki, archeolog-nurek. - Znajdowała się metr pod mułem, co stanowiło ogromną przeszkodę. W pewnym momencie straciłem nadzieję, że uda się ją wyciągnąć.
Skarb forteczny teraz będzie dokładnie oczyszczony i poddany oględzinom.
- Na razie możemy powiedzieć tylko tyle, że armata pochodzi z początku XIX w. - mówi Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda. - Należy jeszcze odszukać ewentualnych oznaczeń, które pomogłyby nam wskazać dokładny jej powstania oraz jej właścicieli. Nie mamy pojęcia, kto i z jakich powodów mógł zatopić armatę w fosie.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?