Loty będą codziennie. Samolot z Londynu wyląduje w Goleniowie o godzinie 21.45, a po kilkudziesięciu minutach, o godzinie 22.10 odleci z powrotem. Boeing 737 może zabrać na pokład 189 pasażerów. Po niecałych dwóch godzinach lotu pasażerowie dotrą na lotnisko Londyn - Stansted.
- A z portu lotniczego do centrum Londynu można dojechać pociągiem w 45 minut - mówi Tomasz Kułakowski, przedstawiciel Ryanair.
Goleniów w piątce
Ceny biletów zależą od tego, na kiedy planuje się rezerwację. Do środy pasażerowie, którzy skorzystają z oferty specjalnej, zapłacą tylko złotówkę za bilet do Londynu, plus opłaty lotniskowe.
- Czyli za 41 złotych można polecieć samolotem do Wielkiej Brytanii, a my podobnych promocji mamy wiele i zdarzają się często - dodaje Tomasz Kułakowski.
Ryanair w tym tygodniu uruchamia połączenia do Londynu z pięciu miast Polski. Wśród nich znalazł się Goleniów. Przewoźnik wybrał goleniowski port, bo jak mówi, małe lotniska charakteryzują się zdecydowanie krótszym czasem obsługi pasażerów i punktualnością.
- A ponadto nie gubią się bagaże, nie odwołujemy lotów, jakość obsługi też jest lepsza i dlatego wiemy, że możemy liczyć na zaufanie klientów - dodaje przedstawiciel przewoźnika. - Poza tym, to region z dużym potencjałem i będzie na siebie zarabiać. Nie przewidujemy likwidacji tej linii, a wprost przeciwnie. Na razie wszystkie połączenia na najbliższe dni są prawie w całości zarezerwowane. Na dziś sprzedaliśmy już 15 tysięcy biletów na przeloty do marca. Oczywiście cały czas są wolne miejsca, ale zainteresowanie jest spore. Pasażerowie, głównie drogą internetową dokonują rezerwacji, czyli prosto i bez wychodzenia z domu. Nowe połączenie Goleniów - Londyn uruchomiliśmy z myślą o wszystkich ludziach, począwszy od tych, którzy planują w celach turystycznych odwiedzić Londyn, poprzez tych, którzy jeżdżą do Wielkiej Brytanii do pracy, a skończywszy na biznesmenach.
Będą kolejne połączenia?
- Różnica jest widoczna, bo do tej pory płaciłem za bilet lotniczy 150 funtów, teraz zapłaciłem tylko 50 - powiedział nam Wiesław Mysłowski z Trzebiatowa, który przyleciał wczoraj inauguracyjnym lotem z Londynu. - Dla takich ludzi jak ja, czyli tych, którzy za pracą udają się do Londynu i często pokonują tę trasę z Polski, to świetna sprawa. Cieszę się, że uruchomiono te połączenia. Mnie to tym bardziej pasuje, bo z domu do Goleniowa mam blisko.
Port lotniczy Szczecin - Goleniów prowadzi rozmowy z Ryanair o uruchomieniu kolejnych połączeń.
- Cały czas takie rozmowy trwają, ale o szczegółach za wcześnie mówić. Na pewno interesowałoby nas uruchomienie połączeń do Barcelony, Mediolanu czy innych miast - zdradza szefostwo goleniowskiego lotniska.
Kamila Stasiełowicz z Drawska Pomorskiego
Od dwóch miesięcy pracuję w Londynie jako opiekunka dzieci. Tu w Polsce mam rodzinę, przyjaciół, więc często będę przyjeżdżać do domu. Bilet autokarowy kosztuje 470 złotych i jedzie się 20 godzin. A za samolot zapłaciłam zaledwie 80 złotych i tylko dwie godziny podróży. Już rezerwuję sobie miejsce na przylot w lutym. Planowałam też samolotem przylecieć do domu na święta w grudniu, ale, niestety, nie ma już wolnych miejsc w pakiecie promocyjnym.