Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciągu tygodnia zginęły tu dwie osoby. Zabezpieczyć dzikie przejście przez tory w Goleniowie

agat
Zdjęcia z monitoringu na dworcu. Na obu widać ostatnie sekundy życia potrąconych przez pociągi. Na jednym jest dobrze widoczny 19-latek, a na drugim 60-latek, zakryty częściowo tablicą.
Zdjęcia z monitoringu na dworcu. Na obu widać ostatnie sekundy życia potrąconych przez pociągi. Na jednym jest dobrze widoczny 19-latek, a na drugim 60-latek, zakryty częściowo tablicą.
Goleniowianie są zszokowani wydarzeniami z ostatniego tygodnia. W ciągu sześciu dni na goleniowskim dworcu pod kołami pociągu zginęły dwie osoby. Obie w tym samym miejscu i o tej samej porze.

Dzień przed sylwestrem 19-latek ze Szczecina wszedł wprost pod najeżdżający od strony Świnoujścia pociąg. Wczoraj 20 minut po godzinie 17 pociąg relacji Kamień Pomorski - Poznań zabił 60-letniego mężczyznę. Obie osoby w chwili tragicznego zdarzenia znajdowały się na przejściu wyznaczonym dla pieszych, ale obaj mężczyźni znaleźli się w tym miejscu przechodząc w sposób niedozwolony. Weszli na nie od strony drogi, a nie z peronów.

Pracownicy goleniowskiego dworca przyznają, że ludzie nagminnie wybierają trasę na skróty i przechodzą przez torowisko w miejscu zakazanym. Mieszkańcy Goleniowa chcą, żeby odgrodzić od torów drogę, z której niezgodnie z przepisami na tory wchodzą ludzie.

- Nawet gdybyśmy zagrodzili cały ten teren, nic by to nie dało - uważa Włodzimierz Wiatr z Zakładu Linii Kolejowych w Szczecinie. - Ludzie po prostu muszą sami siebie pilnować i pojąć, że jeśli ktoś wyznaczył miejsce do przechodzenia, to nie zrobił tego na złość, tylko dla dobra i bezpieczeństwa podróżnych. Płoty i rogatki nic nie dają, bo jak ktoś się uprze to przechodzi pod rogatkami i przez płot. My możemy tylko apelować o rozsądek i rozwagę.

Kiedy dwa lata temu modernizowano i przebudowywano perony na dworcu w Goleniowie powstało przejście dla pieszych znacznie oddalone od wejścia do budynku stacji. Takie rozwiązanie projektanci tłumaczyli bezpieczeństwem. Wówczas, ale także teraz zupełnie inne zdanie mają podróżni, którzy wciąż podkreślają, że rozwiązanie z oddalonym przejściem stwarza duże zagrożenie, bo ludzie wybierając skrót, zamiast przechodzić w miejscu wyznaczonym, przebiegają po torach.

Oba zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu. Na zdjęciach uwiecznione są ostatnie sekundy życia obu mężczyzn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński