Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Chemiku Police trafili z transferami

(mc)
Chemik dalej nie jest pewny utrzymania, ale jego mecze wiosną zaczynają dobrze wyglądać. W sześciu spotkaniach policzanie wywalczyli 8 oczek, dwukrotnie wygrywając u siebie
Chemik dalej nie jest pewny utrzymania, ale jego mecze wiosną zaczynają dobrze wyglądać. W sześciu spotkaniach policzanie wywalczyli 8 oczek, dwukrotnie wygrywając u siebie Andrzej Szkocki
Dobrze w rundzie wiosennej spisują się zawodnicy sprowadzeni do Chemika Police w przerwie zimowej.

Poszczególne okresy przygotowawcze dla Chemika Police zwykle wyglądają tak samo. Jeżeli są pieniądze w klubie, to zespół wybiera się na zgrupowanie, jeżeli nie - ćwiczy na własnych obiektach. Martwiła w ostatnich latach także bierność na rynku transferowym. Głównie do zespołu dochodziła zdolna młodzież, ewentualnie zawodnicy wracający po latach do Polic, czy wypożyczeni z innych klubów. Nie ma się jednak co dziwić, klubowa kasa świeciła pustkami. Zimą finanse Chemika specjalnie nie drgnęły, ale tym razem na transfery narzekać nie można.

- Rzeczywiście, tej zimy władze klubu spisały się bardzo dobrze. Doszło do nas kilku zawodników, którzy będą realnym wzmocnieniem - mówił przed wiosną trener Chemika, Mariusz Szmit.

Do jego ekipy dołączyli choćby Mateusz Pakosz (Bytovia Bytów), Dawid Bidny (Hutnik Szczecin), Grzegorz Otocki, Robert Zwoliński, Patryk Skowron (Pogoń Szczecin), Łukasz Cyruk (Iskra Szydłowo), Mateusz Nawrolski (Sparta Węgorzyno) czy Leis Wahidi (Koral Dębnica).

Nie każdy z tych graczy ma miejsce w pierwszym składzie, ale nową jakość widać. Zwłaszcza w ostatnim pojedynku, gdy dość wysoko (3:0), Chemik pokonał rezerwy Lechii Gdańsk. Pakosz i Cyruk (trzy bramki wiosną) strzelili po golu, a Nawrolski i Bidny dobrze spisywali się w obronie.

Chemik dalej nie jest pewny utrzymania, ale jego mecze wiosną zaczynają dobrze wyglądać. W sześciu spotkaniach policzanie wywalczyli 8 oczek, dwukrotnie wygrywając u siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński