W składzie gospodarzy tym razem zabrakło Krzysztofa Lijewskiego i Grzegorza Tkaczyka. Pierwszy dopiero wrócił po kontuzji, drugi niedawno chorował, stąd decyzja trenera Dujszebajewa, aby dać im odpocząć. Zagrali za to Julen Aguinagalde i Michał Jurecki, którzy mieli "wolne" w środę. W Pogoni znów zabrakło kontuzjowanych Kryńskiego, Bruny, Konitza i maturzysty Gobbera.
Pogoń zaczęła bardzo dobrze, od prowadzenia 5:2 w 6. minucie. Jednak podobnie jak w środę, gospodarze nie dali długo szczecinianom nacieszyć się prowadzeniem. Zdobyli pięć kolejnych bramek i już do końca meczu nie oglądaliśmy na tablicy wyników choćby remisu.
Ponownie tempo było niezbyt wysokie. Mistrzowie Polski wykorzystywali każdy najmniejszy błąd gości i trafiali po kontrach. W obronie kielczanie nie byli zbyt aktywni pozwalając na dużo nie zawsze skutecznym gościom.
Na plus w szczecińskim zespole można zapisać bardzo przyzwoity występ Pawła Krupy, który nie bał się pojedynków jeden na jeden z obrońcami gospodarzy i Łukasza Gieraka, szukającego gry z kołem.
Oba zespoły starały się w obu meczach przede wszystkim uniknąć kontuzji. Pogoni się udało, ale w ekipie gospodarzy już w 22. minucie z urazem stawu skokowego zszedł z boiska chorwacki obrotowy Żeljko Musa.
Teraz rywalizacja przenosi się do Szczecina. Trzeci mecz w niedzielę w Azoty Arenie. Początek o godz. 20, transmisja w Polsat Sport.
W drugiej półfinałowej parze po dwóch spotkaniach także prowadzą faworyci. Orlen Wisła Płock dwukrotnie pokonała we własnej hali Azoty Puławy. W czwartek Nafciarze wygrali po wyrównanym meczu 30:28 (16:14).
Vive Tauron Kielce - Pogoń Szczecin 38:25 (18:14)
Vive:Szmal - Cupić 7, Jurecki 5, Buntić 5, Strlek 4, Aguinagalde 4, Reichmann 4, Bielecki 3, Jachlewski 2, Grabarczyk 1, Zorman 1, Musa 1, Chrapkowski 1.
Pogoń:Szczecina, Kowalski - Krupa 5, Walczak 5, Zaremba 5, Gierak 3, Zydroń 3, Jedziniak 2, Grzegorek 1, Gmerek 1, Krysiak, Statkiewicz, Jezierski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?