Vive Tauron Kielce - Pogoń Szczecin 31:22. Nie dali się pożreć w jaskini lwa

Szczeciński zespół do Kielc pojechał z czterema zdrowymi rozgrywającymi. Bartosz Konitz i Michal Bruna są kontuzjowani, a Michał Gobber zdaje egzamin maturalny. Nadal uraz leczy też bramkarz Lech Kryński.

W starciu z uczestnikiem Final Four Ligi Mistrzów zanosiło się na pogrom. Mistrz Polski jednak nie chciał się zbytnio forsować. Nawet na ławce zabrakło Michała Jureckiego i Julena Aguinagalde. Przeziębiony jest Tomasz Rosiński. Po kontuzji wrócił za to Krzysztof Lijewski.

W 18. minucie niespodzianka - Pogoń prowadziła 8:6. Szczecinianie zdobyli pięć kolejnych bramek. Gospodarze wrzucili czwarty bieg i do przerwy było 16:11 dla nich.

W drugiej połowie obaj trenerzy wpuścili rezerwowych. W Pogoni pokazali się młodzi, przede wszystkim Michał Statkiewicz. Tempo było wolne, a po meczu najbardziej zadowoleni są lekarze obu ekip. Kontuzji (odpukać!) nie przybyło.

W czwartek w Kielcach drugi mecz rywalizacji do trzech zwycięstw (godz.18, Polsat Sport). Trzecie spotkanie w niedzielę w Szczecinie (godz.20, Polsat Sport).

W drugiej parze półfinałowej Orlen Wisła Płock pokonała u siebie Azoty Puławy 24:18 (15:11). Poważnej kontuzji kolana doznał Mariusz Jurkiewicz, rozgrywający reprezentacji Polski. Podejrzewa się nawet zerwanie więzadeł krzyżowych.

Vive Tauron Kielce - Pogoń Szczecin 31:22 (16:11)
Vive:Sego, Szmal - Bielecki 6, Jachlewski 4, Buntić 4, Musa 4, Cupić 3, Chrapkowski 2, Reichmann 2, Strlek 2, Grabarczyk 2, Zorman 1, Lijewski 1, Tkaczyk. Kary: 6 min. Karne: 2/2.
Pogoń: Szczecina, Kowalski - Krupa 5, Zydroń 5, Zaremba 4, Statkiewicz 2, Walczak 2, Gierak 2, Jedziniak 1, Grzegorek 1, Krysiak, Gmerek. Kary: 6 min. Karne: 4/4.