Drużyna z Wyspy Wolin szykuje się do walki o utrzymanie w zreformowanej III lidze. W poniedziałki oraz wtorki trenuje na hali albo siłowni, w środę często biega, a w czwartek ma crossfit. Do tego dochodzą sparingi. Vineta zdążyła już pokonać 7:3 Jezioraka Szczecin.
- Pojedziemy również na zgrupowanie do Kołczewa. Nie przesadzimy z obciążeniami, ale też nie będzie można powiedzieć, że jest lekko - opowiada Paweł Ozga, trener Vinety Wolin.
- W planie sparingów mamy Błękitnych Stargard, a tuż przed ligą Kotwicę Kołobrzeg. Zagramy w międzyczasie z Flotą, Stilonem, czyli z rywalami, z którymi nie spotykamy się często. Przećwiczymy nasz styl na nieznanym gruncie i myślę, że sprawdziany będą wartościowe.
Vineta Wolin to wicelider III ligi bałtyckiej, której obserwatorzy dają duże szanse na utrzymanie, choć jest beniaminkiem. Zakończyła poprzedni rok imponującą serią zwycięstw.
- Wypracowaliśmy sobie swój styl i zamierzamy go utrwalać oraz doskonalić. Sprawdzimy trzech, maksymalnie czterech nowych zawodników i tyle. Na pewno nie będzie wielkiego testowania. Koncentruję się na pracy z kadrą, którą posiadamy - tłumaczy Ozga.
Z Vinetą nie ma już Adama Nagórskiego - nie tylko najlepszego strzelca zespołu, ale nawet całej ligi. Napastnik jest na zgrupowaniu Pogoni Szczecin w Turcji. Trudno przypuszczać, że spędzi rundę wiosenną w Wolinie.
- Mamy zastępców, bez obaw. Niekoniecznie musimy grać klasycznym, wysuniętym napastnikiem. W kadrze są piłkarze uniwersalni i kreatywni. Przygotowaliśmy różne warianty. Adam był supersnajperem, wnosił wielką jakość, ale nie rozpaczamy - zapewnia trener.
W piątek Vineta Wolin zagra ciekawy mecz kontrolny z Błękitnymi Stargard.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?