Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważajcie na tę roślinę. W Szczecinie rośnie Barszcz Sosnowskiego [wideo]

Marek Jaszczyński [email protected]
Barszcz Sosnowskiego osiąga od 1 do 5 m wysokości przy średnicy do 10 cm.
Barszcz Sosnowskiego osiąga od 1 do 5 m wysokości przy średnicy do 10 cm. archiwum prywatne
Przy ul. Smoczej odkryto łąkę porośnietą trującym barszczem. To około setki krzewów. Niektóre sztuki dochodzą do 5 metrów wysokości! Trwa ustalanie do kogo należy teren.

- To ponad 100 roślin barszczu olbrzymiego. Są to największe barszcze jakie do tej pory widzieliśmy - wielkością sięgały do 5 metrów - mówi Michał Wilkocki, radny z klubu Bezpartyjni. - Jeżeli przedmiotowy teren okaże się w administracji lasów, miasta lub marszałka to barszcz zostanie usunięty. Jeżeli natomiast będzie to teren prywatny to co? To nic. "Brak jest odpowiedniej regulacji prawnej, na podstawie której jakikolwiek organ byłby uprawniony do wydania decyzji nakazującej właścicielowi gruntów, na których stwierdzone zostały ogniska tej rośliny do usunięcia."

Trwa ustalanie do kogo należy teren. Jednocześnie prosimy czytelników o informowanie, gdzie jeszcze występuje niebezpieczna roślina.

Na Gumieńcach też był

To nie pierwsze i jedyne miejsce, gdzie w Szczecinie odkryto barszcz Sosnowskiego. W maju roślinę ujawniono w rejonie placu Słowińców na Gumieńcach. Ale tu zdaniem radnego doszło od fuszerki w czasie interwencji Zakładu Usług Komunalnych. Według radnego Barszcz Sosnowskiego wyrósł w tej lokalizacji w wyniku nieudolnej interwencji ZUK w ubiegłym roku.

- W zeszłym roku pomimo wielokrotnych próśb o zabranie pozostałości po roślinach Zakład Usług Komunalnych nie wykonał prośby - dodaje radny . Inaczej twierdzi ZUK.

- Barszcz zapakowany został do worków - podwójnie, by nie doszło do rozsiania. Następnie siedem worków - w obecności kierownictwa - przetransportowanych zostało do ekoportu przy placu Słowińców - tłumaczy Andrzej Kus, rzecznik ZUK. - Do wody wpadło jedynie kilka liści, które znajdowały się nad samym brzegiem i nie sposób ich było wyciągnąć bez odpowiednich narzędzi. Warto zaznaczyć, że barszcze nie rozsiewają się poprzez liście, a wyłącznie kwiaty. Następnego dnia z samego rana liście zostały wyłowione i w worku ponownie trafiły do ekoportu.

Będą oglądać, czy nie rośnie

ZUK zapewnia, że działka na Gumieńcach będzie objęta stałym monitoringiem pracowników. W przypadku ponownego wystąpienia barszczu zostanie on usunięty i odpowiednio zabezpieczony.

Barszcz to samosiejka, która jest bardzo żywotna. Z jednej rośliny może powstać do 40 tysięcy nasion. Jej sok w kontakcie ze skórą i w obecności światła słonecznego, powodują oparzenia II i III stopnia. To roślina inwazyjna, niezwykle trudna do zwalczania powodująca degradację środowiska.

Barszcz Sosnowskiego

Zawarte w wodnistym soku rośliny oraz w wydzielinie włosków gruczołowych furanokumaryny stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi!

Związki te w kontakcie ze skórą i w obecności światła słonecznego, w szczególności ultrafioletowego, powodują oparzenia (fotodermatozę) II i III stopnia. Objawy pojawiają się przy naświetleniu promieniowaniem ultrafioletowym już po kilkunastu minutach od kontaktu, przy czym największa wrażliwość i natężenie pojawiania się objawów następuje w ciągu od 30 minut do 2 godzin od kontaktu z rośliną.

Ponieważ zanim pojawią się objawy oparzeń, mija długi czas, przy nieświadomości ryzyka ofiary oparzeń nierzadko intensywnie i długo mają do czynienia z rośliną (narażone są zwłaszcza dzieci, pracownicy zajmujący się utrzymaniem zieleni, rolnicy).

Na siłę reakcji ma wpływ osobista wrażliwość poszczególnych osób, a poza tym zwiększa się ona w wysokich temperaturach i przy dużej wilgotności powietrza, w tym także w przypadku silnego spocenia się. W ciągu 24 godzin nasilają się objawy w postaci zaczerwienienia skóry i pęcherzy z surowiczym płynem. Stan zapalny utrzymuje się przez około 3 dni. Po tygodniu miejsca podrażnione ciemnieją i stan taki może utrzymywać się przez kilka miesięcy. Miejsca podrażnione na skórze zachowują wrażliwość na światło ultrafioletowe nawet przez kilka lat

Należy unikać bezpośredniego kontaktu z tą rośliną. W razie konieczności należy chronić skórę, ubierając się szczelnie, najlepiej w strój z materiałów syntetycznych, wodoodpornych, w tym rękawice z długimi rękawami.

Materiały z włókien naturalnych (bawełniane, lniane) wchłaniają sok i są penetrowane przez włoski roślin. Chronić należy także oczy, zakładając gogle, ewentualnie okulary. Jeżeli doszło do kontaktu z rośliną, należy niezwłocznie i dokładnie obmyć skórę wodą z mydłem i unikać ekspozycji podrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniej przez 48 godzin. W przypadku kontaktu soku roślin z oczami, należy je przemyć dokładnie wodą i chronić przed światłem (nosić okulary z filtrem chroniącym przed ultrafioletem). Jeśli doszło do podrażnienia skóry, objawy zapalne zmniejsza zastosowanie miejscowo maści (kremów) kortykosteroidowych.

Do Polski barszcz został sprowadzony został w końcu lat 50. XX wieku i początkowo był przedmiotem badań nad właściwościami leczniczymi
W latach 60. XX wieku barszcz trafił w Polsce do uprawy, głównie w państwowych gospodarstwach rolnych. W krajach byłego Związku Radzieckiego roślina nazywana jest od końca lat 90. XX wieku "zemstą Stalina".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński