Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj podczas przedświątecznych zakupów. Jak w sklepie nie dać się nabić w butelkę

Marek Rudnicki
Beata Manios (z lewej) i Izabela Grynfelder odpowiadały w redakcji "Głosu” na pytania Czytelników.
Beata Manios (z lewej) i Izabela Grynfelder odpowiadały w redakcji "Głosu” na pytania Czytelników. Fot. Adam Słomski
Na pytania Czytelników odpowiadały Beata Manios specjalista w Wydziale Nadzoru Rynku i Bezpieczeństwa Produktów i Izabela Grynfelder starszy specjalista w Wydziale Ochrony Konsumentów Inspekcji Handlowej w Szczecinie.

- Zamierzam kupić rybę na święta, ale chciałabym wiedzieć skąd ona pochodzi. Tyle mówi się teraz, że nawet ryby przywożą z Chin, że są radioaktywne, sztucznie karmione, itd.
- W przypadku sprzedaży ryb klient powinien mieć jasną i precyzyjną informację, jak jest nazwa ryby, jakie zastosowano przy jej połowie metody, czy jest to ryba słodkowodna, morska czy hodowlana, jaki jest obszar połowu oraz w przypadku ryb glazurowanych - jak jest ilość glazury. To ostatnie jest ważne, bo można sobie obliczyć, ile jest tu ryby w rybie czyli jak gruba jest powłoka lodu.

- Przy sprzedawanych karpiach była wywieszka, że są to "karpie kalibrowane do 1,3 kg cena 6,99 za kilogram". Kupiłem dwa karpie. Każdy ważył więcej niż 1,3 kg i policzono mi 8,99 zł/kg. To jak to jest. Jedno piszą, drugie robią i tak mogą?
- Nie mogą. Przepisy wymagają, by cena była podana w sposób prosty i nie budzący wątpliwości. A to oznacza, że klient bez zasięgania dodatkowych informacji powinien zorientować się czytając wywieszkę, ile zapłaci za kilogram kupionej ryby. Z pani informacji wynika, że wprowadzono klientów w błąd. Poślemy tam inspektorów.

- Kupiłam przez Internet odzież. Okazało się, że nie do końca mi się ona podoba i chcę ją odesłać. Czy zostaną mi zwrócone koszty przesyłki?
- Koszty odesłania zamówienia pozostają po pani stronie. Przepisy tylko w jednym przypadku odnoszą się do kwestii kosztów za przesyłkę. A mianowicie koszty przesyłki pokrywa przedsiębiorca w przypadku przysłania konsumentowi towaru w zastępstwie zamówionego, który następnie konsument odsyła. Żaden inny przypadek nie jest w przepisach omówiony.

- Kupiłam mrożoną rybę. Po rozmrożeniu okazało się, że zostało mi z niej nieco więcej niż połowa. Dla mnie jest to oszustwo, bo zapłaciłam za wodę, a nie za rybę.
- Nabyła pani rybę mrożoną glazurowaną. Przepisy niestety nie określają, jaka powinna być grubość glazury, ale przy sprzedawanej rybie musi być informacja, jak gruba jest powłoka lodu.

- Kupiłem prezent pod choinkę, ale okazało się, że brat kupił podobny mamie. Święta tuż tuż i nie wiem, co z nim zrobić. Można wymienić lub zwrócić?
- Sprzedawca może odmówić przyjęcia takiego towaru, gdyż przepisy nie regulują tej kwestii. Oczywiście powinien pan próbować wymienić go na inny. Sprzedawcy często na to zgadzają się. Ze zwrotem pieniędzy będzie gorzej. Może ich pan nie odzyskać.

- Kupiłam jogurt. W domu otwieram, a on jest spleśniały. Mogę reklamować?
- Tak, oczywiście, gdyż jogurt należy do artykułów spożywczych, które można i trzeba reklamować, gdy mają wady. Musi to pan zrobić niezwłocznie, nie później niż do 3 dni od dnia otwarcia opakowania. Warto w takim przypadku posiadać paragon lub inny dowód zakupu, bo w sklepie mogą twierdzić, że to nie u nich kupione.

- Byłam w hipermarkecie, gdzie sprzedawali mandarynki w skrzynkach. Były w takim stanie, jak gdyby były to odpady, a nie towar pełnowartościowy. Fakt, cena była śmiesznie niska, ale czy tak można?
- Nie można. Zepsutej żywności nie wolno sprzedawać po żadnej cenie. Wystawianie takie żywności, to przestępstwo. Proszę podać, w którym hipermarkecie sprzedawano taki towar.

- Teraz są organizowane różne pokazy, gdzie można coś kupić. jest nawet przyjemnie. Ja kupiłam sobie pościel wełnianą na kredyt. W domu jednak zastanowiłam się i doszłam do wniosku, że chyba cena jest za wysoka. Chcę ją zwrócić. Czy mogę i co z tym kredytem?
- Od tak zawartej umowy może pani odstąpić w ciągu 10 dni i koniecznie niech to pani zrobi na piśmie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński