Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj jak wpisujesz numer auta w szczecińskiej strefie płatnego parkowania! Przestroga na podstawie historii naszej Czytelniczki

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Andrzej Szkocki
Wykupiła postój w Strefie Płatnego Parkowania, ale po powrocie miała wypisany mandat. Wszystko przez błędnie wpisany numer rejestracyjny na bilecie parkingowym.

12 maja pani Małgorzata przyjechała do Szczecina z sąsiedniego powiatu. Zaparkowała samochód na Wałach Chrobrego. Opłaciła postój i wydrukowała bilet. Po załatwieniu spraw w mieście, wróciła do auta. I tu czkała ją niemiła niespodzianka. Za wycieraczką był wydrukowany mandat za brak ważnego biletu. Kara nawet 200 zł.

- Okazało się, że przez pośpiech i nieuwagę oraz stres (jazda w mieście podczas przebudowy), wpisałam numer rejestracyjny o jedną cyfrę za krótki. Zamiast 43252 wpisałam 4325.

Nasza Czytelniczka próbowała wyjaśnić sprawę.

- Próbowałam to wyjaśnić w dziale reklamacji, ale pomimo pięciu lub więcej wykonanych telefonów nie można było się niczego dowiedzieć. Po tygodniu przyszła odpowiedź na maila, że takie są przepisy. Decyzja niesprawiedliwa i bezlitosna. Parkomat nie powinien był w ogóle wydać biletu, w przypadku błędnych numerów rejestracyjnych, a tymczasem pieniądze pobrane, bilet ważny a mandat wystawiony!- denerwuje się.

Reklamacja została rozpatrzona negatywnie.

Spółka Nieruchomości i Opłaty Lokalne (zarządca SPP) powołuje się na przepis uchwały rady miasta, który nie pozostawia złudzeń: "błędnie wprowadzona podstrefa lub numer rejestracyjny pojazdu przy dokonywaniu płatności oznacza niewniesienie opłaty za postój".

- W tym przypadku, przy dokonywaniu płatności za pomocą urządzenia kasującego deklarowała Pani postój pojazdu o numerze rejestracyjnym 4352, natomiast analiza wykonanych zdjęć w trakcie kontroli jednoznacznie potwierdza postój pojazdu o numerze ZCH43252. Nie ma więc możliwości anulowania zawiadomienia, kontroler był obowiązany wystawić zawiadomienie, a opłata dodatkowa naliczona została zgodnie z przepisami prawa. W związku z powyższym sprawa została rozpatrzona negatywnie - wyjaśnia NiOL.

Pani Małgorzata może co najwyżej wystąpić o zwrot ceny zakupionego biletu.

- Aby otrzymać zwrot wniesionej opłaty na błędny numer rejestracyjny, należy podać numer rachunku bankowego, na który ma zostać przekazany lub odebrać go osobiście w kasie SPP przy Al. Wojska Polskiego 105 z biletem parkingowym - doradzają urzędnicy.

Przypadek pani Małgorzaty nie jest jedyny. Kierowcy mylą się, ale nie mamy tu do czynienia z oszustwem, czy wyłudzeniem, bo płacą lojalnie za postój. Do tej pory jednak nie padła propozycja zmiany przepisów i usunięcie fragmentu o karalności za błędny numer.

- Trudno sobie wyobrazić jak by to miało wyglądać. Pamiętajmy, że system działa tak, że urządzenie, którym posługuje się kontroler "widzi", że numery auta są inne niż te wpisane na bilecie i nie ma innej możliwości niż podanie komunikatu, że postój nie został opłacony na rzeczywiste numery rejestracyjne - wyjaśnia Wojciech Jachim z NiOL.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński