Nie tak dawno do starszych stargardzian dzwonił mężczyzna, który podszywał się pod wnuka, mówił, że miał wypadek, jest w pilnej potrzebie i prosi o pieniądze, po które przyjedzie jego znajomy. Niestety, niektórzy dali się na to nabrać i stracili czasem spore sumy.
W tym tygodniu policja dostała zgłoszenia o 3 telefonach do starszych osób w Stargardzie. Wszystkie miały miejsce około godziny 14-15. Dzwoniła młoda dziewczyna podając się za wnuczkę. Tak sterowała rozmową, że dowiadywała się imienia prawdziwej wnuczki i utrzymywała, że to ona. Wymyślała przeróżne potrzeby - opłatę w banku, spłatę rat, itp. Mówiła, że jest teraz gdzie indziej i pieniądze odbierze jej znajomy. Żądała kwoty od 8 do 12 tys. zł.
- W dwóch przypadkach na telefonie się skończyło, ale do trzeciej osoby, ponad 90-letniego pana, przyszedł po te pieniądze jakiś chłopak - mówi sierż. Aleksandra Pajdowska z KPP Stargard. - Na szczęście nie dał się nabrać, pogonił go.
Policja ostrzega przed takimi sytuacjami. Szczególnie w okresie świątecznym trzeba być czujnym i nie dać się ponieść atmosferze. Wszelkie próby oszustwa należy zgłaszać na policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?