Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga studzienka!

Maciej Janiak, 8 grudnia 2005 r.
Kłopoty komunikacyjne związane z renowacją szczecińskiej kanalizacji dopiero się rozpoczną. Zamykane będą poszczególne odcinki ulic. Na szczęście większość prac wykonywanych będzie w nocy.

Na lewobrzeżu rozpoczął się drugi etap robót, podczas którego drugą młodość odzyska 49 km sieci kanalizacyjnej. Prace obejmą kilkadziesiąt ulic w Szczecinie, również tych głównych, w centrum miasta. Kierowcy już zdążyli zauważyć, że pod ziemia coś się dzieje. Na wielu ulicach wokół kanałów "wyrosły" drogowe bariery.

Renowacja to efekt realizacji programu Poprawa Jakości Wody w Szczecinie. W zeszłym roku roboty prowadzone były na ul. Bohaterów Warszawy i Ku Słońcu. Wyremontowano w sumie 11 km kanałów.

- To był wstęp do tego, co dzieje się teraz i co potrwa do początku 2008 roku - tłumaczy Tomasz Makowski z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie. - Na kilkudziesięciu ulicach będzie zajmowany jeden pas ruchu. Na jak długo? to zależy od skomplikowania robót.

Gorąca para

Najpierw odcinki sieci trzeba sprawdzić. Tam, gdzie jest odpowiednio duży przekrój, robią to ludzie. W mniejszych kanałach ich stan sprawdzają kamery samobieżne. Wielkości kanałów warunkuje sposób naprawy. W największych kanałach ludzie pokrywają wnętrze przewodów akrylowo - cementowym uszczelniaczem.

Do naprawy wąskich przewodów wykorzystywana jest najnowocześniejsza technologia.

- Wszystko odbywa się bez robienia wykopów. Tam, gdzie nie da się wejść, wprowadza się złożony w kształt litery "U" rękaw z tworzywa sztucznego lub z włókna szklanego z żywicą - opisuje Tomasz Makowski. - Później rozpręża się go powietrzem, by przywarł do ścian kanału.

Następnie w rurę wpuszcza się gorącą parę, aby całość natychmiast stwardniała. Żeby to zrobić, na odcinku między studzienkami przewód zatyka się z obu stron.

Nieczystości bajpasem

Kanał, przed uszczelnieniem, trzeba dokładnie wyczyścić. Na odcinku między studzienkami przewód się zatyka. Ścieki nie przestają płynąć. Wyprowadza się je na zewnątrz przy użyciu przewodu, są pompowane bez przerwy.

- To taki bajpas. I tak się idzie od studzienki do studzienki - tłumaczą fachowcy.

W mieście pracuje naraz kilka brygad, najczęściej w nocy. Ten etap robót kosztował będzie 42 mln euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński