Stargardzianka jak zwykle zastała w skrzynce list z fakturą za internet, telewizję i telefon. Wpłaciła w terminie 216,90 zł w punkcie przyjmowania opłat. Wielkie było jej zaskoczenie, gdy dostała ponaglające wezwanie do zapłaty.
Po nitce do kłębka okazało się, że ostatnia faktura, którą opłaciła nasza Czytelniczka, została... sfałszowana.
- Inny papier, inny kolor logo, inne numery, a przede wszystkim podane inne konto! - pokazuje kobieta, porównując wcześniejszą fakturę z firmy Multimedia z tą, która przyszła ostatnio.
Czytelniczka była w stargardzkim oddziale spółki Multimedia. Pokazała tam potwierdzenie wpłaty z punktu przyjmowania opłat.
Więcej o sprawie w dzisiejszym "Głosie Szczecińskim"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?