- Od kiedy Pani pracuje w Poczcie Polskiej?
- Od 17 lat, a w urzędzie przy ulicy Jodłowej od dwóch lat.
- Jacy są klienci, czy zawsze uprzejmi, czy zdarzają się nerwowi?
- To placówka osiedlowa. Zdarzają się klienci, którzy przychodzą codziennie i to kilka razy. Są bardzo sympatyczni. Ale zdarzają się też osoby, które chcą być szybko obsłużone. Zawsze jestem uśmiechnięta do klientów.
- Czy zdarzyły się w pracy nietypowe przesyłki?
- Sądząc po kształcie były to duże przesyłki, na przykład rower, czy wózek.
- Na co Pani przeznacza wolny czas?
- Uwielbiam wypoczywać na działce, wyjeżdżam o ile czas pozwala. Poza tym poświęcam czas opiece nad dziećmi: chłopcem i dziewczynką.
Pytał jasz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?