W południe pod siedziba urzędu marszałkowskiego przy ul. Korsarzy będzie pikieta Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia w obronie sanitariuszek zwolnionych ze Szpitala Wojewódzkiego.
- Będziemy się domagać podjęcia rozmów przez dyrekcję szpitala i czasowego zabezpieczenia miejsc pracy dla zwalnianych - mówi Mieczysław Jurek, szef zachodniopomorskiej Solidarności.
O godzinie 16 pod urzędem miejskim demonstrować będą pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinie, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i Żłobków Miejskich. Domagają się podwyżek.
Chcą aby wyrównano im pensje do poziomu, obowiązującego na podobnych stanowiskach pracy w innych jednostkach podległych gminie. Uczestnicy pikiety będą ubrani na czarno.
Miasto tłumaczy, że negocjacje w sprawie podwyżek płac są w toku. Nieoficjalnie wiadomo, iż proponuje 3,5-procentową podwyżkę, której jednak pracownicy Urzędu Pracy i MOPR-u nie akceptują.
Średnio pracownice Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinie i MOPR-u chcą 500 złotych podwyżki. Pracownicy MOPR-u i Powiatowego Urzędu Pracy chcą także, aby co roku wynagrodzenia ich rosły o 10 procent tak, aby osiągnęły poziom, jaki jest w innych jednostkach podległych miastu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?