Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Marszałkowski w jednej siedzibie? Będzie ekspertyza

Marek Rudnicki
Wynajmowany budynek na ul. Kolumba. Tu pracuje około 150 pracowników trzech wydziałów zajmujących się funduszami unijnymi. Co roku trzeba negocjować nową umowę najmu.
Wynajmowany budynek na ul. Kolumba. Tu pracuje około 150 pracowników trzech wydziałów zajmujących się funduszami unijnymi. Co roku trzeba negocjować nową umowę najmu. Fot. Andrzej Szkocki
Urząd marszałkowski chce raz na zawsze załatwić sprawę swojej siedziby. Dziś mieści się w 8 miejscach w Szczecinie. Z tego powodu marszałek zlecił wykonanie ekspertyzy, czy lepiej budować, czy wynajmować pomieszczenia.

Radni sejmiku dowiedzą się o wnioskach na najbliższej sesji 16 czerwca i, jak dobrze pójdzie, podejmą decyzję. Ekspertyzę scalenia urzędu wykonał na zlecenie marszałka Instytut Analiz Diagnoz i Prognoz Gospodarczych w Szczecinie.

- Przeanalizowaliśmy 10 wariantów możliwych rozwiązań w rozbiciu na 3 bloki - mówi prof. Józef Hozer, szef Instytutu.

Rozpatrzono możliwość rozbudowy urzędu w obiektach należących do marszałka przy ul. Piłsudskiego oraz ul. Janosika, dalsze wynajmowanie pomieszczeń oraz budowę nowego kompleksu.

- Najkorzystniejszym rozwiązaniem okazała się budowa nowej siedziby na działce, którą bezkosztowo można uzyskać ze Skarbu Państwa - twierdził prof. Hozer.

Działka ta o powierzchni 7 tys. m kw. znajduje się przy ulicy Krakowskiej i należy do Agencji Nieruchomości Rolnych. Przewidywany koszt budowy, to około 50 mln zł. Dla porównania rozbudowa gmachu przy ul. Piłsudskiego kosztowałaby w podstawowym standardzie 120 mln zł, a w wersji bogatszej 150 mln zł. Równie wysokie byłyby koszty rozbudowy obiektu przy Janosika: 97 i 78 mln zł.

- Dziś urząd mieści się w ośmiu obiektach, co nie jest racjonalne - mówi marszałek Władysław Husejko. - Zostało półtora roku kadencji. Jeśli będzie opór radnych przed tą inwestycją, to ja nie mam czasu na przepychanki. Ja przyjmuję, że nie ma radnego, który byłby zwolennikiem przekazywania na utrzymanie samorząd województwa wyższych kosztów niż niższych.

Koszt ekspertyzy kosztował urząd marszałkowski 10 tys. zł netto. Nie było nań przetargu.

- Zrobiono rozpoznanie rynku i wybrano najtańszą ofertę, otrzymaną od 6 wykonawców - wyjaśnia Aleksander Olszanowski, dyrektor wydziału administracyjnego urzędu.

Ani marszałek, ani też prof. Hozer nie chcieli zdradzić, o którą konkretnie działkę przy ul. Krakowskiej chodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński