Mężczyzna jest pracownikiem Port-Serwisu, spółki wykonującej prace na zlecenie PHŚ. Około godziny 6 nad ranem pracował przy przeładunku, na samodzielnym stanowisku, jako dozorca przenośników taśmowych. Zabrał się do czyszczenia urządzeń taśmociągu.
Według policji, nie wyłączył jednak taśmociągu, co powinien zrobić, tylko pracował przy działającej maszynie. Kilka minut po godzinie szóstej kolega z pracy zobaczył go bez prawej ręki. Trafił do szczecińskiego szpitala przy Unii Lubelskiej.
Policja pobrała mu krew, żeby sprawdzić, czy był podczas pracy trzeźwy. Sprawdza też, czy do wypadku doszło z winy pracodawcy, czy też pracownika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?