Ogień wybuchł mieszkaniu na trzecim piętrze. Była godz. 9.20. W jednym z pokojów spała 32-letnia kobieta. Zanim zasnęła, prawdopodobnie napaliła w piecu kaflowym. Nie zamknęła jednak drzwiczek. Według strażaków z pieca wypadł żar. Spadł na stojącą pod piecem skrzynkę z drewnem. Ogień strawił skrzynkę. Potem zajęła się podłoga i część dywanu.
W tym czasie sąsiedzi poczuli swąd spalenizny. Zawiadomili straż, a sami przystąpili do akcji ratunkowej. Wyważyli drzwi wejściowe. Z płonącego pokoju wynieśli półprzytomną kobietę.
- Lokatorka podtruła się czadem. Natychmiast zajęła się nią ekipa pogotowia - mówi asp. szt. Mirosław Siewierski z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Straty w mieszkaniu są jednak spore. Oszacowano je na ok. 5 tys. zł. Lokal jest okopcony, trzeba będzie go odmalować. Wymiany wymaga też podłoga w pokoju. Na szczęście do ugaszenia pożaru strażacy nie musieli użyć dużo wody. Nie zalano więc sąsiednich mieszkań. Akcja ratownicza trwała godzinę. Brały w niej udział dwie jednostki straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?