Uprowadzenie i próba rozjechania policjanta. Padły strzały [film i zdjęcia]

(fot. Rafał Nagórski)

W trakcie zdarzenia mężczyzna niszczył wyposażenie mieszkania a następnie siłą do samochodu wciągnął kobietę i ich wspólną córkę. Mężczyzna po pościgu i oddanych strzałach został zatrzymany.

Dzisiaj nad ranem sławieńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej w Kowalewiczkach. Natychmiast na miejsce udał się policyjny patrol. Kiedy funkcjonariusze byli na miejscu okazało się, że mężczyzna podczas awantury pobił czworo domowników a następnie do samochodu siłą wciągnął dwie kobiety i odjechał w nieznanym kierunku. Mężczyzna groził pozbawieniem życia obu kobietom.

O zdarzeniu powiadomiono wszystkich funkcjonariuszy będących w służbie. Policjanci zaczęli sprawdzać okoliczne tereny w celu odnalezienia pojazdu, mężczyzny oraz kobiet. Po krótkim czasie funkcjonariusze sprawdzający tereny leśne zauważyli jadący poszukiwany samochód w okolicach Chudaczewa. Policjanci
zatrzymali się i dali sygnały kierowcy aby zatrzymał auto.

Kiedy samochód podjechał do funkcjonariuszy kierowca dodał gazu i chciał przejechać policjanta.
Funkcjonariusz odskoczył czym uniknął potrącenia. W tym momencie kierowca staranował radiowóz oraz ruszył w kierunku drugiego policjanta stojącego dalej. Drugi z funkcjonariuszy widząc całą sytuację oddał strzały ostrzegawcze a następnie w kierunku pojazdu tj. w silnik i w kierowcę.

W wyniku tych strzałów kierowca został postrzelony w rękę. Również ranę postrzałową w ramię ma jedna z pasażerek samochodu. Obu rannym osobom nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Postrzelony mężczyzna próbował jeszcze uciekać pieszo jednak po chwili został zatrzymany. 48- letni mieszkaniec pow. sławieńskiego był już w przeszłości notowany przez policję. Ostatnio przeciwko niemu został skierowany akt oskarżenia za pozbawienie człowieka wolności. W tej chwili policjanci ze Sławna wspólnie z prokuraturą prowadzą czynności celem wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.

Za czynną napaść na funkcjonariusza oraz pozbawienie wolności innej osoby, mężczyźnie może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.