Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uprawnienia "kanarów". Będą mogli ująć gapowicza?

Andrzej Kus [email protected]
– Wyobraźmy sobie sytuację, że kontroler zatrzymuje osobę, która jest cukrzykiem i nie ma przy sobie insuliny. Oczekuje z nim na przyjazd policji – w tym czasie ujęta osoba potrzebuje pomocy. Czy są do jej udzielenia pomocy przeszkoleni? Kto odpowie za ewentualny uszczerbek na zdrowiu takiego gapowicza? – pyta prawnik Marcin Gruca.
– Wyobraźmy sobie sytuację, że kontroler zatrzymuje osobę, która jest cukrzykiem i nie ma przy sobie insuliny. Oczekuje z nim na przyjazd policji – w tym czasie ujęta osoba potrzebuje pomocy. Czy są do jej udzielenia pomocy przeszkoleni? Kto odpowie za ewentualny uszczerbek na zdrowiu takiego gapowicza? – pyta prawnik Marcin Gruca. Fot. Andrzej Szkocki
Od marca kontrolerzy będą mogli ująć gapowicza. Ale co do dokładnie oznacza to słowo? Przewrócić, przytrzymać, skuć kajdankami czy potraktować gazem? Specjalnie dla nas zinterpretowali je eksperci.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Brak precyzji
Okazuje się, że sami kontrolerzy nie wiedzą na co pozwalają im nowe uprawnienia. Pojęcie "ujęcia" można interpretować bardzo różnie. Trudno sobie wyobrazić, by rzeczywiście można było mówić o użyciu siły czy innych urządzeń służących do zatrzymywania przez chociażby policjantów. Ustawodawca kolejny raz zapomniał dokładnie sprecyzować jedno, ale jak bardzo ważne słowo.
Andrzej Kus

Od 1 marca kontrolerzy biletów otrzymają nowe uprawnienia. W znowelizowanej ustawie o publicznym transporcie zbiorowym czytamy: "W razie niezapłacenia należności i nieokazania dokumentu mogą ująć podróżnego i oddać go w ręce policji lub innych organów porządkowych, które mają prawo wylegitymować i ustalić jego tożsamość". O wyjaśnienie znaczenia słowa "ująć" poprosiliśmy prawnika i językoznawcę.

- Według mnie słowo "ująć" znaczy "złapać", pozbawić zdolności samodzielnego poruszania się, przemieszczania - mówi prawnik Marcin Gruca. - Do tej pory byłem przekonany, że mogą to robić jedynie odpowiednie służby, takie jak policja. Wyobraźmy sobie sytuację, że kontroler zatrzymuje osobę, która jest cukrzykiem i nie ma przy sobie insuliny. Oczekuje z nim na przyjazd policji - w tym czasie ujęta osoba potrzebuje pomocy. Czy są do jej udzielenia pomocy przeszkoleni? Kto odpowie za ewentualny uszczerbek na zdrowiu takiego gapowicza? Uważam, że jest to nadmierna ingerencja w wolność osobistą. Pasażer powinien zostać wylegitymowany i wypuszczony. Należy też zaznaczyć, że w w przypadku tego zapisu nie można mówić o zastosowaniu żadnego środka przymusu bezpośredniego, sprowadzeniu do parteru i zablokowania możliwości wykonywania ruchu. To z pewnością nie wchodzi w grę.
Do tej pory "kanary" mogły jedynie zablokować drzwi w autobusie lub zagrodzić z niego wyjście. Teraz, gdy nie będzie to skutkowało gapowicze, którzy nie zastosują się do polecenia podlegać będą karze grzywny.

- W moim myśleniu, jako normalnego, przeciętnego mieszkańca słowo "ująć" kojarzy się ze ściganiem - mówi prof. Ewa Kołodziejek, językoznawca. - Słowo to jest użyte bardzo niefortunnie. Spokojnie mogłoby go zabraknąć w tym zapisie. Nie byłoby wtedy żadnych problemów. Tak, mam odczucie, że kontroler ma prawo ścigać czy tropić pasażera. A przecież nie o to chodzi, by dopaść podróżnego, a jedynie go skontrolować. Słowo to ma zabarwienie mocno policyjne.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński