- W niedzielę dyspozytorzy medyczni WSPR z dyspozytorni w Szczecinie odnotowali więcej zgłoszeń niż zwykle - mówi Paulina Targaszewska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Średnio w ciągu doby odbierają ok. 400 telefonów, w niedzielę było ich o ok. 50 więcej. Pojawiło się więcej zgłoszeń dotyczących złego samopoczucia z powodu wysokiej temperatury.
Zgłoszenia dotyczyły wahań ciśnienia, osłabienia, omdlenia. Niestety pojawiło się też sporo niepotrzebnych wezwań.
ZOBACZ TEŻ:
- Wiele osób dzwoniło pod numer 999 z informacją o tym, że widzą osobę leżącą na trawniku lub przy drodze i proszą o natychmiastowe wysłanie na miejsce karetki. Kiedy jednak dyspozytor prosił, aby najpierw podeszli do wskazanej osoby, sprawdzili czy oddycha, czy jest przytomna, czy coś jej dolega – zgłaszający odmawiali, tłumaczyli się tym, że widzieli taką osobę z tramwaju, kiedy jechali samochodem, bądź też widzą ją z okna mieszkania i nie wyjdą na zewnątrz - dodaje Targaszewska. - Niestety w większości przypadków, po wysłaniu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, okazywało się, że „poszkodowany” tylko odpoczywa, opala się, jest pod wpływem alkoholu, nie chce pomocy lub też oddalił się z miejsca wezwania. Dlatego też apelujemy do mieszkańców, aby zanim zadzwonią na pogotowie upewnili się, że osoba do której wzywają zespół ratownictwa medycznego, na pewno potrzebuje pomocy. Sprawdźmy czy taka osoba oddycha, czy reaguje na nasze pytania, czy jest ranna.
ZOBACZ TEŻ:
Za nami upalny weekend, ale przed nami taki sam cały tydzień. Uważajmy na słońce. W czasie upałów najbardziej narażone są osoby starsze i dzieci, ale także osoby „w sile wieku”, które pracują fizycznie w pełnym słońcu lub w nagrzanych pomieszczeniach.
- Osoby starsze mają zaburzoną termoregulację z racji wieku i starzenia się organizmu, dzieci natomiast nie potrafią jeszcze dobrze radzić sobie z wysokimi temperaturami, ich mechanizmy adaptacyjne jeszcze się w pełni nie wykształciły. Osoby ciężko pracujące w wysokiej temperaturze otoczenia po prostu przeciążają swój organizm i może dojść do udaru cieplnego (zwanego też niepoprawnie słonecznym) - mówi Krzysztof Radek, ratownik medyczny.
ZOBACZ TEŻ:
Jakich zachowań unikać, by nie stać się ofiarą upału?
- Nie pracujmy w pełnym słońcu (np. na działce) lub w nagrzanych pomieszczeniach.
- Nie skaczmy rozgrzani do zimnej wody (ryzyko nawet zatrzymania krążenia).
- Przebywając na słońcu nie spożywajmy alkoholu – jego działanie może nas przerosnąć.
ZOBACZ TEŻ:
Jakich zasad przestrzegać? Na kogo szczególnie uważać?
- Apelujemy do osób starszych, aby nie wychodziły z domu w godzinach największego operowania słońca ( 12 – 15 ), a jeśli już muszą wyjść z domu, aby zadbały o nakrycie głowy (najlepiej w jasnym kolorze – odbija promienie słoneczne) i nawadnianie organizmu – woda mineralna w dużych ilościach.
- Zaleca się też unikania otwartych przestrzeni, gdzie słońce grzeje najmocniej. Jeśli to możliwe, pozostawajmy w cieniu.
- Jeśli chodzi o dzieci, pamiętajmy o nakryciu głowy (również jasne), przewiewnych ubrankach i kremach z wysokim filtrem UV. Zapewnijmy też dziecku zapas świeżej wody do picia. Jeśli to możliwe nie wychodźmy z dzieckiem w godzinach największego nasłonecznienia i unikajmy „otwartego” słońca. Raczej wybierajmy cień.
- Niezależnie od wieku i naszej kondycji fizycznej pijmy dużo wody i unikajmy przebywania w pełnym słońcu. Używajmy wiatraków, wachlarzy, czy wentylatorów.
Będzie się można ochłodzić
We wtorek w Szczecinie staną trzy kurtyny wodne: w okolicach pl. Zwycięstwa - Bramy Portowej, w Alei Kwiatowej i na pl. Lotników. Ustawiane będą systematycznie, kiedy temperatura powietrza w cieniu przekroczy 27 stopni Celsjusza. Kurtyny zasilane są wodą z sieci miejskiej, ale nie jest to urządzenie służące do picia wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?