Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umyli się i uciekli

dc, 2 maja 2006 r.
- Rywal lekko mnie łapał, ale odepchnąłem się ręką i wyszedłem sam na sam z bramkarzem. Po cwaniacku czekał na mnie, jednak zdołałem posłać piłkę obok niego do siatki - tak pomocnik KP Police Szmit opisał swego gola, który w drugiej minucie doliczonego czasu gry dał zwycięstwo jego drużynie.

Szczęśliwy Szmit zadedykował gola swemu przyjacielowi z boiska, obchodzącemu w środę 34. urodziny kapitanowi KP, Zientkowi. Po spotkaniu z szatni gospodarzy dochodziło gromkie "Sto lat!". A z szatni podłamanych gości...? - Nie ma co debatować: myjmy się i uciekajmy - rzucił swoim piłkarzom trener Cartusii, Kotas.

W 11 minucie bramkarz KP Gumowski nie dał się pokonać w pojedynku sam na sam z piłkarzem Cartusii, Adamusem. Rywal nawet nie trafił w bramkę. W 38 minucie świetnie rozumiejący grę zespołową napastnik KP Sylwesiuk zagrał wzdłuż końcowej linii do Guni. Ten nie poradził sobie w gąszczu nóg, ale piłka trafiła do Echausta. Po jego uderzeniu futbolówka odbiła się jeszcze od nogi jednego z rywali i wpadła w długi róg bramki gości.

W 61 minucie do długim dośrodkowaniu w pole karne policzan Pietroń strzałem głową z ostrego kąta wyrównał. KP ruszył do ataku. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Sylwesiuk znów popisał się dobrym podaniem, po którym Szmit wygrał pojedynek z obrońcą Cartusii i zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. Wściekły szkoleniowiec gości ruszył w stronę swojej ławki, porwał kurtkę i założył ją na siebie. Po kilku sekundach zrzucił ją i... założył drugą - tym razem swoją...

KP Police - Cartusia Kartuzy 2:1 (1:0)

Bramki: Echaust (38), Szmit (90) - Pietroń (61)

KP: Gumowski - Stachowicz, Zientek, Stefaniak (66 Skrętny), Szmit, Gunia (63 Chwałek), Ciołek, Miśta, Szałek, Sylwesiuk, Echaust.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński